Poradnik asystenta cz. II - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 66 z 81    [ Posty: 801 ]

Napisano: 03 lis 2014, 17:02

Muffinek, spokojnie;)) Każda rodzina jest inna, moim zdaniem różne kroki powinno się podejmować wedle potrzeb, wiem też, że nie w każdym ośrodku jest jasny podział kompetencji i oczekiwań. Swoją drogą, czy Twój klient, który podjął terapię i wyraził wdzięczność, utrzymuje trzeźwość? Jestem autentycznie ciekawa :) (mam nadzieję, że niczego nie pomyliłam, chyba To Ty pisałaś o tym przypadku ;) )

Moim zdaniem wniosek może być zasadny, właśnie wtedy, gdy inne formy motywacji zawiodły. Ja bym tylko doradziła uprzedzić rodzinę o tym kroku, wyjaśnić naszą motywację do angażowania innych służb. Warto też na początku współpracy poinformować o możliwych konsekwencjach w razie nie podjęcia pracy nad zmianą /obowiązek chronienia dzieci/.Wtedy informowanie innych służb nie jest przykrą niespodzianką dla rodziny, zawiedzionym zaufaniem.
Lisbeth


Napisano: 03 lis 2014, 17:30

Jaaaa, twój post mnie trochę zaskoczył, bo w sumie informacje, o których piszesz to właśnie kompleksowe rozeznanie w sytuacji rodziny, moim zdaniem przydatne (niezbędne?) w asystenturze. Czytając przykładową ocenę sytuacji na stronie asystentrodziny.info (plan pracy, który wygrał konkurs czy coś takiego), byłam jednocześnie zachwycona jej prostotą (duża użyteczność dla skonstruowania planu pracy, poszanowanie prywatności) ale jednocześnie zdziwiona, że może być wystarczająca dla pomocy rodzinie. No bo gdzie zamieszczać informacje zdobywane z czasem, w prywatnym zeszycie czy jak? Ponieważ najczęściej w asystenturze uczestniczą rodziny wieloproblemowe, kompleksowe rozeznanie sytuacji stwarza mozliwość kompleksowej pomocy. Dlatego moje oceny sytuacji rodziny są obszerne i zawierają pięć obszarów - informacje ogólne o rodzinie i powód podjęcia asystentury (uzasadnienie z wniosku PS),ssferę socjalno- bytową, opiekuńczo- wychowawczą, syatuację zdrowotną członków rodziny i funkcjonowanie społeczne (w tym relacje i komunikacja). A w razie jak PCPR poprosi - mam gotowca ;) Skąd biorę informacje? Z obserwacji i rozmów z rodzicami i dziećmi, z rozmów z pedagogiem szkolnym, wychowawcami; z dokumentacji rodziny zgromadzonej w OPS (z nią zapoznaję się w pierwszej kolejności); jeśli dziecko jest pod opieką specjalisty,chyba rodzice wiedzą z jakiego powodu, mają w domu jakieś dokumenty etc.
Jeśli dzieci przebywają w pieczy, nie zaobserwujesz relacji rodzice - dzieci ale możesz opisać funkcjonowanie społeczne rodziców, ich relacje między soba i otoczeniem na przykład. Plan pomocy rodzinie i dziecku konsultuje się z koordynatorem pieczy, jesli dziecko jest leczone przebywając w RZ, to na pewno ma on informacje z jakiego powodu...
Myslę, że te wszystkie informacje mogą Ci się bardzo przydać do dalszej pracy :)
Lisbeth

Napisano: 03 lis 2014, 19:35

tak Lisbeth zgadza się, dobrze pamietasz :)
tak mój klient utrzymuje trzeźwość, obecnie praca z rodziną została zakończona i monitoruje :D i mam nadzieję, że będzie dobrze :)

ja rodzinę poinformowałam o tym, że złożę wniosek do GKRPA, wytłumaczyłam dlaczego to robię, jakie będzie moje uzasadnienie i jakie mogą byc tego konsekwencje i co rodzina może sama zrobić w ramach terapii AA.

osobiście przyznam, że było to dla mnie trudne, ale w tym przypadku była to właściwa decyzja.
obecnie jestem po 2 wniosku na komisję również złożonym przeze mnie (socjalny stwierdził - to TWOJA rodzina chyba po coś cię tam skierowałam ja już sie napracowałam)- uzasadnienie tego 2 wniosku : samotna matka, 3 dzieci, alkoholiczka, neguje problem, odrzuciła ofertę terapii AA (w tym w ośrodku , ambulatoryjnie, terapia grupowa), odrzuciła oferte pomocy psychologa. dzisiaj dostała dokumenty z wynikami badania w poradnii gdzie stwierdzono uzależnienie, przyszła do mnie i powiedziała: myslałam, że pani żartuje i wymysla a oni napisali że ja naprawdę jestem chora i co teraz mam robić? zaczynamy terapię, zobaczymy, mam olbrzymie obawy ...
muffinek84

Napisano: 03 lis 2014, 22:36

Gratuluję, Muffinek! Trzymam kciuki za kolejną rodzinę ;)
Lisbeth

Napisano: 01 gru 2014, 1:54

Hello, co tu tak cicho ? Jak tam Wasze umowy od stycznia ? Już coś wiecie ? Dalej zlecenia ? Jakieś zmiany w zarobkach itp. ? Dzięki za wszelkie informacje !
Ewa I

Napisano: 01 gru 2014, 9:49

witam ja od stycznia na umowę o prace na cały etat a co do wynagrodzenia to dokładnie nie wiem, podczas podpisywania umowy się dowiem, pozdrawiam
olqa

Napisano: 01 gru 2014, 22:52

Niestety, dalej umowa zlecenie, nie jest obligatoryjne zatrudnianie asystenta na umowę o pracę:(
mamamia

Napisano: 03 gru 2014, 14:54

Ja umowa o pracę ale mniejszy etat :/
NowaAsystentka
Praktykant
Posty: 22
Od: 09 kwie 2014, 6:49
Zajmuję się:

Napisano: 12 gru 2014, 22:04

Izabela Krasiejko Takie ładne zdjęcia robił nam dzisiaj na Konferencji Pan Marcin Jędryka:) O Konferencji poniżej:)
9 grudnia o 22:11 · Lubię to!

Izabela Krasiejko Moje wystąpienie było na temat : Prekariat - czy jest zagrożeniem dla profesjonalizacji zawodów społecznych. Prekariat to wg. G. Standinga osoby o niepewnym zatrudnieniu, podejmujący się prac tymczasowych (i nie jest to ich wybór a konieczność), dorywczych, czasem kilku na raz, tzw. pracujący biedni, nie posiadający tożsamości opartej na pracy,
mający poczucie braku kontroli nad własną pracą (rozwojem i używaniem umiejętności – często praca jest poniżej ich kompetencji; zarządzania czasem pracy; intensywnością pracy; narzędziami i innym wyposażeniem, warunkami pracy), bez świadczeń pracowniczych,odczuwający brak bezpieczeństwa pracy : rynku pracy – polityka umów śmieciowych,
zatrudnienia – brak ochrony przed zwolnieniem,
miejsca pracy- obniżanie wartości umiejętności oraz brak możliwości awansu,
pracy – BHP,
reprodukcji umiejętności – brak szkoleń i superwizji, brak możliwości wykorzystywania kompetencji,
dochodu – niestały, minimalny dochód, brak świadczeń pracowniczych a czasem i społecznych,
reprezentacji – brak związków zawodowych, możliwości grupowania się osób o tej samej profesji, brak poczucia przynależności do społeczności zawodowej opartej na stałych praktykach, kodeksach etycznych).

funkcjonujący w poczuciu alienacji, instrumentalnego traktowania, bez wizji przyszłości, potrzeby budowania długofalowych relacji,
9 grudnia o 22:24 · Lubię to! · 5

Izabela Krasiejko Prekariuszami są nie tylko klienci, ale również coraz większa liczba pracowników służb społecznych, Np. 47% asystentów rodziny pracuje na umowę o świadczenie usług, w podobnej sytuacji jest coraz większa grupa osób świadczących specjalistyczne usługi opiekuńcze,
coraz większa liczba pracowników socjalnych jest zatrudniana na niekończące się umowy na czas określony, również instytucje publiczne omijają przepisy,
projekty finansowane z EFS są rozstrzygane w drodze konkursowej, w wielu z nich jedynym lub głównym kryterium jest najniższa stawka,
pracownicy chcąc dorobić łączą wykonywanie różnych zawodów (np. pracownik socjalny lub asystent rodziny jest jednocześnie kuratorem sądowym.
9 grudnia o 22:26 · Lubię to! · 6

Izabela Krasiejko Prekariusze nie mogą stać się profesjonalistami, gdyż nie mogą się wyspecjalizować, rozwijać kompetencji ani zdobywać doświadczeń w danej dziedzinie. Są poddawani chronicznej niepewności. Nie wiedzą, czy zostanie im przedłużona umowa lub czy wrócą do danej formy pracy więc nie wkładają wysiłku lub środków na dalsze szkolenie, mają małe widoki na wspięcie się po drabinie społecznego awansu.
9 grudnia o 22:30 · Lubię to! · 3
Gość

Napisano: 18 gru 2014, 19:03

Rozważania o prekariacie ciąg dalszy ...
Prośba do asystentów rodziny pracujących na umowę o świadczenie usług o opisanie plusów i minusów pracy na takich warunkach w kontekście pracy z klientami, w instytucji, własnego rozwoju zawodowego, profesjonalizacji zawodu asystenta oraz życia osobistego itd. i przesłanie (może być anonimowo - bez podpisu i z adresu mailowego bez nazwiska) na mój adres [email protected]
Wyniki badań przekażę do MPiPS
Izabela K.


  
Strona 66 z 81    [ Posty: 801 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x