Marcin napisał:
\"Marianna zapomniałaś napisać o dodatkach. 10% wiejskiego, 250 złotych za trudne warunki pracy, motywacyjny srednio po 100 złotych miesięcznie, świadczenie urlopowe 900 złotych obligatoryjnie, dodatek mieszkaniowy - dodatek nocny liczony od podstawy. KP 1700 złotych brutto i dodatek nocny od tej kwoty- 10% tak jak KN. Wysokość nadgodziny w przypadku KN stała w przypoadku KP stawka dzielona przez ilość godzin. Zatem jest to około 10 złotych brutto. KN mianowani i dyplomowani 25-28 złotych brutto. I najważniejsze 95% wychwoawców w placówkach to nauczyciele mianowani i dyplomowani. Kontraktowi jak nie zrobili awansu to z braku .....\"
https://www.ops.pl/forum.php?cmd=show&id ... #206513826
Piszemy o wychowawcach w placówkach, a więc z tego co wiem
1. dodatku wiejskiego nie ma,
2. motywacyjne też nie koniecznie,
3. o dodatku mieszkaniowym tez nie wspomnę bo mimo, iż pracuję prawie 20 lat w zawodzie nigdy mi się nic takiego nie przytrafił (mimo, iż wynajmuję mieszkanie).
4. Nocek u nas KN nie ma.
5. Nadgodzin tez KN nie ma.
O tym, że większość KN w placówkach to dyplomowani i mianowani to pisałam.
Czy dobrze rozumiem, że KP to w znaczącej większości ludzie ze stażem w zawodzie ok 9 lat?
Czyli \"stażowo\" wychodzi tak jak nauczyciel kontraktowy czyli pensja 2246zł brutto plus trudnościowy i stażowy (od 5 roku pracy).
Dodam tylko, że nie dostajemy premii z okazji Dnia Nauczyciela ani Dnia Pracownika Socjalnego itp. Nawet za SUPER wykonany projekt. NIC.
No i warto pamiętać o drodze awansu jakiej przechodzi się w KN.
Chciałabym, żeby \"kodeksowi\" WYWALCZYLI SOBIE SYSTEM AWANSU (to jest mój postulat, jak to będzie znaczna część frustracji odpadnie). Za chwilę ja stracę KN, jak życie się ułoży nie wiem. Ale mierzi mnie jak ktoś kto ma o połowę krótszy staż i nie dba o swój rozwój zawodowy a chce zarabiać taka samą kasę jak ja. Mówcie co chcecie, w tej pracy liczy się doświadczenie, sama też zaczynałam i widzę różnicę jak pracuje teraz a jak pracowałam wcześniej.
(teraz pewnie posypie się lawina na mnie ...).
A mój dyr KP miał ok 6 tyś brutto i wychodził z pracy o 14:30 po zjedzeniu obiadu i miał resztę w d..... Jechał do swojej drugiej pracy. Notabene nawet nie miał wykształcenia kierunkowego. Przez długich kilka lat nie przeszkadzało to zwierzchnikom, zauważyła to dopiero kontrola NIK.
ps. Jak administrator tego forum może to poproszę o przeklejenie tego postu do wątku POSTULATY DO RZĄDU. Nie wiem dlaczego, ale nie zawsze mam opcję napisania odpowiedzi pod istniejącymi wątkami.