Smacznego Jacka - Świadczenia rodzinne

  
Strona 11 z 13    [ Posty: 124 ]

Napisano: 07 kwie 2015, 15:00

Elmer pisze: Przyroda nie podlega osądowi moralnemu. To, że ktoś jest bezpłodny nie jest zasadą, ale błędem (chorobą) natury. Argument chybiony.
Ale już naprawianie ułomności natury i leczenie niepłodności metodą in vitro jest złeeee.
Mężczyzna i kobieta mogą dać nowe życie (w sposób naturalny).
Dwóch panów, dwie kobiety - nie.
Naturalny jest też rozwój nauki, w tym medycyny. Załóżmy że mam martwicę jelita, w sposób naturalny konsekwencją jest mój zgon. Alternatywą jest poważny nienaturalny zabieg medyczny stanowiący poważną ingerencję w naturalny proces postępujący w moim organizmie.
Małżeństwo jest przywilejem a nie prawem. Państwo w gołe do tego nie powinno się mieszać. Jest to przejaw ingerencji państwa w religię.
Małżeństwo nie jest domeną wyłącznie religii. Jeśli Państwo będzie chciało zmusić KK do udzielania błogosławieństwa związkom homoseksualnym, będę ramię w ramię z Tobą protestował przeciwko takiej ingerencji.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS


Napisano: 07 kwie 2015, 15:07

in vitro nie leczy bezpłodności. To jest zabawa w Pana Boga i niezły biznes.

Zabieg w twoje jelito jest zabiegiem w twoje jelito a nie zabójstwem trzeciej osoby by ci te jelito dać

A jak będzie zmuszać katolickie ośrodki adopcyjne do oddawania dzieci do gejów?
A jak będzie zmuszało katolickie szpitale do aborcji i eutanazji?
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20561
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 07 kwie 2015, 15:12

Gość pisze:Kronos skoro natura nie ma znaczenia, tylko nad jej siłę stawiasz myśl i rozum, to może wymyśl jakiś dekret sprawczy, by też mężczyźni mogli rodzić. Homoseksualizm jest tak stary jak świat, to żadne nowe odkrycie i zadaj sobie pytanie, skoro przez tyle wieków porządku świata nie zmienił, to dlaczego teraz chce się tworzyć nowy model rodziny?
Czyli na rodzicielstwo lesbijek, z których jedna sama urodziła po naturalnym stosunku z zaprzyjaźnionym mężczyzną, już się zgadzasz?
Nie jestem w temacie związków partnerskich, to może mnie uświadom o jakie zrównanie praw chodzi ?
Co do związków partnerskich, sprawy najpilniejsze to kwestia uznania przez prawo za osobę bliską, uregulowanie kwestii dziedziczenia, oraz zaliczenie do pierwszej grupy podatkowej w kwestii spadków i darowizn, dostęp do informacji medycznej, prawo do objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym partnera/partnerki, prawo decydowania o procedurach medycznych w przypadku zagrożenia zdrowia i życia partnera/partnerki.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 07 kwie 2015, 15:18

Ale to nie jest kwestia mojej zgody, czy nie. Rodzicielstwo lesbijek w sposób biologiczny na tak, również na tak bycie biologicznym ojcem mężczyzny ze związku homoseksualnego, jestem na nie adoptowaniu obcych dzieci i nazywaniu ich związków jako małżeństwo.
wwo

Napisano: 07 kwie 2015, 15:19

Elmer pisze:in vitro nie leczy bezpłodności. To jest zabawa w Pana Boga i niezły biznes.
Przed chwilą bezpłodność była błędem natury i chorobą. Chorobą, na którą medycyna znalazła sposób w postaci zapłodnienia pozaustrojowego.
Zabieg w twoje jelito jest zabiegiem w twoje jelito a nie zabójstwem trzeciej osoby by ci te jelito dać
Znów wracamy do punktu wyjścia i pytania czy zarodek jest człowiekiem? A czy żołędź jest dębem?
A jak będzie zmuszać katolickie ośrodki adopcyjne do oddawania dzieci do gejów?
W świeckim państwie coś takiego nie powinno funkcjonować.
A jak będzie zmuszało katolickie szpitale do aborcji i eutanazji?
Decyzja o aborcji i eutanazji powinna zawsze leżeć po stronie obywatela, a nie instytucji. Rolą Państwa jest doprowadzenie do sytuacji, w której obywatel może ze swojego prawa skorzystać. Jeśli szpitale te chcą odmawiać świadczenia usług niekatolikom, to trzeba je bezwzględnie zlikwidować.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 07 kwie 2015, 15:24

czyli katolicy nie mogą zakładać sobie szpitali, ośrodków adopcyjnych itp.?

Wskaż mi osobę, która dzięki in vitro może począć dziecko
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20561
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 07 kwie 2015, 15:33

Elmer pisze:czyli katolicy nie mogą zakładać sobie szpitali, ośrodków adopcyjnych itp.?

Wskaż mi osobę, która dzięki in vitro może począć dziecko
Oczywiście że mogą. Dokładnie na takich samych zasadach jak niekatolicy.
A fakt, że są katolikami nie może wpływać na ich szczególne traktowanie i stawianie ponad prawem.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 07 kwie 2015, 20:45

i w ramach tego, że są katolikami mają wbrew swojej wierze abortować dzieci i oddawać dzieci do adopcji gejom i lesbijkom....
Ot nowoczesna wolność i neutralność światopoglądowa (neutralność, jak i tolerancja, dla podobnych do siebie).
jmhgnmghn

Napisano: 07 kwie 2015, 23:54

jmhgnmghn pisze:i w ramach tego, że są katolikami mają wbrew swojej wierze abortować dzieci i oddawać dzieci do adopcji gejom i lesbijkom....
Ot nowoczesna wolność i neutralność światopoglądowa (neutralność, jak i tolerancja, dla podobnych do siebie).
W sytuacjach przewidzianych przez prawo, tak.
Jeśli zaś sumienie nie pozwala na wykonywanie zawodu zgodnie z prawem,to chyba trzeba zmienić zawód.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 08 kwie 2015, 7:33

czyli podsumowując:
katolikiem to mogę być sobie w krypcie i ewentualnie we własnym domu (chociaż tutaj już się zaczynają wątpliwości). Wychodząc z katakumb zapominam o tym, że jestem katolikiem i nie mogę żyć zgodnie ze swoją religią.
Tym samym jako katolik jestem obywatelem II kategorii.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20561
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:



  
Strona 11 z 13    [ Posty: 124 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x