SZKOLENIA

[~Jkob]

zapraszam na dyskusję do hydeparku, tutaj się pracuje

[~emilka]

z różnymi efektami jak widać ....

[~op]

Do EMILKI .Tak też zrobiłam pojechałam na miejsce do sprawcy wraz z dzielnicowym i psychologiem który jest też w tej grupie.Ale sprawca niczego nie chce tz żadnej pomocy.Obwinia żone to przez nia bo ona się za dużo odzywa.masło maślane.Niewiemy czy zakończyć nk z tą rodziną.

[~Jkob]

typowe...
sprawca o wszystko co złe obwinia ofiarę

[~emilka]

~op.
Ty jesteś mądra dziewczyna ( pracujesz co widać) więc Ci coś powiem.
Pomagać to Ty masz osobie pokrzywdzonej i przede wszystkim jej - i tutaj powinnaś podjąć/wypisać niezbędne działania w tym zakresie- jakie zrealizowaliście na rzecz ochrony ODP i zatrzymania przemocy w rodzinie ( łącznie z planem bezpieczeństwa )- jeśli nadal mieszka ona ze sprawcą. Co nie jest rzadkością w wielu przypadkach.
A sprawca ?
Po zdefiniowaniu źródła przemocy - powinien podjąć zobowiązania/ działania naprawcze wobec siebie- w obecności GR- które będzie starał się zrealizować. Dla mnie to deklaracja- z której ma przynajmniej próbować się wywiązać ( o własnych siłach Wy macie go MOTYWOWAĆ/ wskazać rozwiązania . (Ja tego \"pomocą\" nie nazywam- taka dobra nie jestem;)- no chyba, że przemoc nie ma charakteru intencjonalnego - wtedy ok .)
ale do rzeczy
1.Nie widzi gość problemu? Nie podejmuje współpracy ? a przemoc jest : Podejmujecie dalsze kroki prawne - nie sami ! to przede wszystkim rola ODP!
2.Nie ma przemocy ? ale gość oporny nadal..
- działania informująco -ostrzegawcze monitoruję jeszcze przez jakiś czas i zamykam NK- bez jaj ..

dawać i prosić..? - macie zatrzymać przemoc, niejednokrotnie to proces długofalowy..
ja nie znam dobrze rzeczywistej sytuacji twojego przypadku, dlatego trudno coś więcej powiedzieć..MOIM ZDANIEM...posłuchaj innych