szukam osób pracujących u sióstr Franicszkanek - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 3 z 3    [ Posty: 27 ]

Napisano: 23 maja 2011, 0:33

U nas też jest Placówka prowadzona przez siostry i trudno się tam dostac do pracy, kto tam pracuje trzyma się rękami i nogami.Ponoć atmosfera super, dzieciaki mają różne wycieczki,Dyrektor dba by dzieci miały kontakt z rodzicami.Też chciałam tak dostać się do pracy, czekam w kolejce,może się uda.
~justyna


Napisano: 24 maja 2011, 10:45

Jak widać opinie są podzielone.W każdej placówce są plusy i minusy nie mniej jednak pracownik świecki nigdy nie będzie na równi traktowany z pracującą w tym samym miejscu siostrą. Wiem to z autopsji i nikt mi nie powie, że jest innaczej. Trzeba sobie to uświadomić idąc do pracy do placówki katolickiej, a tak poza tym jeżeli kocha się tę pracę, pogodzi z tym, że jest się drugorzędnym pracownikiem jest ok.
~aga


Napisano: 26 maja 2011, 20:13

Nie wiem jak jest u Was, ale ja pracując u sióstr nie miałam żadnej 13, premi i gdyby nie mąż chodziłabym głodna, gdyż moja penja była równa najniższej krajowej naprawdę nie oczerniając nikogo. Może ktoś się wypowie jakie u niego są warunki płaty w katolickiej placówce. Jeszcze raz podkreślam za 6 lat nie spotkałam się z przmocą fizyczną ze strony sióstr w stronę dzieci słowna niestety zdarzała się i to dość ostra.
~Beata

Napisano: 26 maja 2011, 21:39

Cześć.U sióstr pracuje moja koleżanka.A raczej wegetuje.Nie ma KN,nie ma 13tek,premii,pracuje po godzinach,Obowiązkowe msze św.,obowiązkowe wyjazdy.Jak mi poopowiadała to nie mogłam uwierzyć.Ale nie będę więcej pisać.
~Daria

Napisano: 27 maja 2011, 23:51

Moja bratowa też pracuje u sióstr i sytuacja wygląda tak, że jej tygodniami nie widzę (mieszkamy w tym samym domu), bo wiecznie jest w pracy i to co opowiada to tragedia. Te dzieci na psychotropach chodzą niemal wszystkie, a świeccy pracownicy traktowani są jak zmiotki, zero szacunku. Pewno pomyślicie to niech idzie stamtąd . Też jej tak mówię i dziewczyna czeka żeby tylko zajść w ciążę i podziękuje, bo psychika jej siądzie i też będzie musiała po psychotropy sięgnąć.
~hela

Napisano: 30 maja 2011, 10:22

Jak wygląda u Was organizacja pracy w placówce (chodzi mi wyłacznie o katolickie placówki)? U mnie to jest tak, że my świeccy wychowawcy pracujemy zawsze popołudniami, nie możemy o niczym decydować, rola placówki to podporządkować sobie dziecko, nie ma mowy o dorbym przygotowaniu do usamodzielnienia i co najgorsze sami nie wiemy co możemy, a co nie
~ewa


  
Strona 3 z 3    [ Posty: 27 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x