KRO art. 112 1
Jeżeli sąd opiekuńczy nie postanowi inaczej, obowiązek i prawo wykonywania bieżącej pieczy nad osobą małoletniego umieszczonego w rodzinie zastępczej albo w placówce opiekuńczo-wychowawczej, jego wychowania oraz reprezentowania w dochodzeniu świadczeń przeznaczonych na zaspokojenie potrzeb jego utrzymania należą do rodziny zastępczej albo placówki opiekuńczo-wychowawczej. Inne obowiązki i prawa wynikające z władzy rodzicielskiej należą do rodziców małoletniego.
oraz w sytuacjach jeżeli toczy się sprawa o powrót dziecka do domu rodzinnego to na dłuższy czas dodatkowo trzeba aprobatę sądu (rozporządzenie o placówkach opiekuńczo wychowawczych)
Powrót dziecka do rodziny następuje:
1) okresowo na podstawie wniosku stałego zespołu o zaistnieniu podstaw powrotu dziecka do rodziny i gdy sąd przychyli się do tego wniosku;
3. W sytuacji, o której mowa w ust. 1 pkt 1, dyrektor placówki zawiera z rodzicami lub opiekunami prawnymi dziecka umowę określającą warunki okresowego powrotu dziecka do rodziny, a w szczególności zobowiązanie do realizacji przez dziecko odpowiednio obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki oraz zobowiązanie dyrektora placówki do współpracy z rodzicami lub opiekunami prawnymi dziecka przebywającego okresowo poza placówką w zakresie wykonywanych przez nich funkcji opiekuńczo-wychowawczych.
My to robimy tak i przypuszczam że nie tylko my. Rodzic pisze prośbę o urlopowanie na okres(...) do dyrektora ośrodka. Pracownik socjalny wyraża swą opinię psycholog pedagog i wchowawca też się dorzucają a z tego co wyjdzie dyrektor lepi \"tak\" albo \"nie\". Jeśli nie to praca z rodziną nad dojściem do sytuacji by możliwe było urlopowanie. Jeśli tak to kontrakcik na czas urlopowania.
A ten kontrakt na czas urlopowania to jak wygląda?
I kto z placówki podpisuje taki kontrakt z rodzicem- pracownik socjalny czy dyrektor? Jeżeli dyrektor to również proszę o informację jakie ma uprawnienia uregulowane przepisami do zawierania kontraktów, bo pracownik socjalny to wiadomo.
~ona my to nazywamy czasami kontrakt czasami zobowiązania, uzgodnienia na czas urlopowania. Zgodę podpisuje dyrektor a zasady urlopowania czasem dyrektor czasem pracownik socjalny i wychowawcy - ale zawsze niezmiennie rodzic.
Wiem że w różnych miastach są różne zwyczaje urlopowania i niektórzy wysyłają rodziców do sądu. U nas sędziowie nie podejmują tematu i odsyłają rodziców do dyrektora placówki. Tylko i wyłącznie w przypadku urlopowania dłuższego w sytuacji szykowania postanowienia o uchyleniu zarządzeń opiekuńczych sędzia wyraża przychylność bądź aprobatę urlopowania - często pisząc jeśli ośrodek nie widzi przeciwwskazań.
Rozwiązań technicznych jest dużo. Umowa, kontrakt, zobowiązanie, oświadczenie. Urlopowanie odbywa się na podstawie zgody właściwego sądu, który ostateczną decyzję pozostawia placówce. W innych powiatach jest róznie czasami urlopowanie sądziowie cedują na dyrektora placówki. U nas jest tak, że jak jadą na wakacje lub ferie a wiemy, że mogą być trudności sprawdzamy co się dzieje sami lub w porozumenieu z pracownikami socjalnymi z gminy. Ot partnerska współpraca. O każdym nieterminowytm powrocie informujemy policję i w opiniach sąd.
My mamy druk urlopowania, który podpisują rodzice, zobowiązują się na nim do właściwej opieki nad dzieckiem, zapewnienia mu jedzenia, odpowiedniej odzieży itp. Określony jest tam termin powrotu dziecka, podpisuje oprócz rodziców wychowawca i dyrektor również.
Wcześniej, jeżeli są to nowe dzieci pracownik socjalny robi rozeznanie, sprawdza warunki. W domach dzieci, które są dłużej wywiady robi się co pół roku lub częściej, w sytuacji, gdy dzieje się coś niepokojącego.
Sądy nie wypowiadają się na temat urlopowania, scedują to na dyrektora. Ponadto sąd w odpowiedzi na zapytanie o urlopowanie nie podaje podstawy prawnej dlaczego to dyrektor decyduje. W rozmowie telefonicznej uzyskaliśmy własnie odpowiedź, że na podstawie KRiO- tak jak odpowiedział ~ale jaja, ale chciałam dowiedzieć się, czy w innych placówkach też na to się powołują.
Jeszcze jedna sprawa: czy urlopowanie to nie okresowy powrot dziecka do domu, zwlaszcza w czasie wakacji, gdy pobyt w domu jest dłuższy i czy w tej sytuacji nie trzeba jednak zgody sądu?
A jak wygląda u Was urlopowanie pełnoletnich wychowanków, czy jest to urlopowanie czy po porostu ich zwolnienie z placówki. Czy rodzice również dla nich podpisują dokument, że zobowiązują się do opieki nad nimi?
Pełnoletni wychowanek podpisuje kontrakt na dalszy pobyt w placówce i ma tam zawarte iż dostosowuje się do zasad i regulaminu - czyli swe wyjścia i przyjścia ustala z wychowawcą - jak chce na dłużej to zostawia oświadczenie - gdzie jest i kiedy wróci.