Mnie zdziwiły te maseczki na twarzach i gumowe rękawiczki funkcjonariuszy policji wręczających jedzenie i picie. Gdybym był na miejscu odbiorców tej pomoc, dwa razy bym się przynajmniej zastanowił.... dają mi jedzenie skażone, strawę z Cyklonem B? Może nie chcą się ode mnie czymś zarazić - o co chodzi?