Jakie to ma znaczenie, przecież \"terapeutom\" w pomocy społecznej może być każdy, kto ma jakiekolwiek kwalifikacje. Niezależnie od tego, czy jest \"prawdziwym terapeutom\", czy nie i tak Jej kwalifikacje na tle wymagań są imponujące .
Ewa, nigdzie nie napisałem,że po ukończeniu 4 letniego szkolenia w PIE nie można być psychoterapeutą.Nie można tylko nim być po ukończeniu 7-weekendowego kursu za 2 tys z hakiem. Nawet jeśli jest to kurs w atestowanym przez PTPy PIE. Co najwyżej można się mienić psychoterapeutą in spe.Ot i tyle:)
dobrze, że jednak zajrzałam
po \"długiej wycieczce\" chyba dotarliśmy do tego samego miejsca
kasa, którą należy zainwestować w kwalifikacje niestety jest wysoka (nie licząc studiów) min 20 000 więc jeśli ktoś mieszka w przysłowiowej dziurze nie polecam (szanse na dorobienie w gabinecie przy małej anonimowości są niewielkie, a NFZ też nie ozłaca)
Pozdrawiam wszystkich przyszłych i obecnych terapeutów
Drodzy Forumowicze to ja wywołałam temat, jest już nieaktualny, gdyż otrzymałam lepiej opłacaną posadę, będe obcowala z ludźmi, którzy nie robią z igły wideł, nie kąsają na forum (bo wydaje się im, że sa anonimowi).
Życzę Wam wspaniałych osiagnięć wychowawczych, nie wylewajcie frustracji w przestrzeń internetową, zróbcie coś dla siebie,
- pozdrawiam Saba.