Urzędnik popełnił błąd w decyzji, teraz telefonicznie prosi - Dodatki mieszkaniowe

  
Strona 3 z 8    [ Posty: 77 ]

Napisano: 29 wrz 2016, 10:40

A o co :D
ALAP


Napisano: 29 wrz 2016, 10:44

żebyś głupot nie pisał ;)
brodafix
Podinspektor
Posty: 1899
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 29 wrz 2016, 13:20

Brodafix, raz mówisz tak, że urzędnik nie ma za bardzo możliwości wygrania tej sprawy, a raz, że 156. 2 to wystarczy do stwierdzenia nieważności. To się zdecyduj czy urząd ma jakieś szanse czy ich nie ma.
Marmas

Napisano: 29 wrz 2016, 13:26

Brodafix, raz mówisz tak, że urzędnik nie ma za bardzo możliwości wygrania tej sprawy, a raz, że 156. 2 to wystarczy do stwierdzenia nieważności. To się zdecyduj czy urząd ma jakieś szanse czy ich nie ma.
już napisałem do czego służy art 156
poza tym myślę, że na miejscu dowiesz się wszystkiego ze szczegółami
brodafix
Podinspektor
Posty: 1899
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 29 wrz 2016, 13:30

Teraz opiszę wam swoją wizytę u Pań z urzędu. Pani która liczyła wysokość dodatku była bardzo miła i uprzejma. Oraz wystraszona. Poczuwała się do winy, kiedy ja na nią naskoczyłem a ona nie należała do osób wygadanych przyszła jej z pomocą pani w okularach, mocno wyszczekana.
I ta bardzo butnie, ale mało konkretnie powiedziała mojemu ojcu, że będzie musiał zwrócić pieniądze tak czy tak. Ja się spytałem na jakiej podstawie prawnej. TO jej odpowiedź była: jest wiele możliwości wzruszenia decyzji, sądzę że SKO będzie popierać nasze zdanie. O ile ta która poczuwała się do winy, chciała iść do naczelnika spytać się go czy jest możliwość rozłożenia dłużnej sumy na raty o tyle ta druga, powiedziała że nie ma takiego przepisu który by to umożliwiał. Skończyło się na tym, że zabroniłem pisania ojcu jakichkolwiek oświadczeń, bo już mu chciały wcisnąć żeby napisał oświadczenie o ponownym przeliczeniu i zmianie decyzji. Ta milsza ma się spytać naczelnika co robić, a ta w okularach butnie powiedziała że nie ma możliwości rozłożenia na raty (brak podstawy prawnej). I pytanie do was, bo mi się oberwało że jestem chamski, czy tylko ja? a ta urzędniczka w okularach, mam wrażenie że czuła się lepsza, i wyższa. Dlatego nie lubię urzędników.
Marmas

Napisano: 29 wrz 2016, 13:36

Chciałem dyskutować z tą panią w okularach o tych rzekomych drogach wzruszenia decyzji, ale nie było sensu, jej odpowiedź była są takie drogi które pozwalają na wzruszenie. Przyjęła postawę wiem ale nie powiem.
Umówiliśmy się na spotkanie we wtorek, ta milsza ma pogadać z naczelnikiem(wiem, że dostanie opieprz za to, bo sama mówiła, że wizyta nie jest jej na rękę) i we wtorek ma przedstawić stanowisko naczelnika. Aczkolwiek ja sam zastanawiam się, czy nie olać sprawy. Niech odwołują się do SKO, potem zostają jeszcze sądy. Jak im powiedziałem o drodze sądowo-administracyjnej to zrobiły wielkie oczy.
Wiem, że w takich sprawach zapadały już wyroki na korzyść petenta.
Marmas

Napisano: 29 wrz 2016, 13:37

pani w okularach się myli ponieważ dodatki mieszkaniowe jako nieopodatkowana należność budżetowa o charakterze pub.-praw. podlegają umorzeniu , rozkładaniu na raty oraz odraczaniu terminu płatności
brodafix
Podinspektor
Posty: 1899
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 29 wrz 2016, 13:45

nie "odwołają się do SKO" tylko wystąpią z wnioskiem o stwierdzenie nieważności decyzji. jeżeli to uczynią to automatycznie przyznają się do popełnionego błędu i to pracownik będzie zwracał nienależnie wypłacony dodatek. To dlatego właśnie ta Pani reprezentowała postawę "wiem ale nie powiem"
od Ciebie mogą jedynie coś wskórać gdy tata napiszę na oświadczeniu prośbę o ponowne przeliczenie dodatku (art 155 kpa.)
tu w grę nie wchodzą żadne sądy ... nie ma takiej potrzeby
brodafix
Podinspektor
Posty: 1899
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 29 wrz 2016, 13:51

jest wiele możliwości wzruszenia decyzji, sądzę że SKO będzie popierać nasze zdanie.
a to dobre ;) :D :lol:
faktycznie ponieważ składając wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji urząd sam niejako wskazuje, że popełnił błąd -- więc tak te Panie mają rację, istnieje duże prawdopodobieństwo, że że SKO przyzna im rację tzn. że popełniły błąd ;)
brodafix
Podinspektor
Posty: 1899
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 29 wrz 2016, 13:55

jak znajdziesz chwilę to napisz w tym wątku jak się sprawa zakończyła , bom ciekawy niepomiernie
brodafix
Podinspektor
Posty: 1899
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM



  
Strona 3 z 8    [ Posty: 77 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x