Urzędnik popełnił błąd w decyzji, teraz telefonicznie prosi - Dodatki mieszkaniowe

  
Strona 5 z 8    [ Posty: 77 ]

Napisano: 07 paź 2016, 9:22

brodafix pisze:skargi niech pan sobie daruje , ponieważ pracownik i tak juz będzie miał karę
po prostu idź i wywalcz co twoje bez zbędnych negatywnych emocji
"Co twoje"? Na pewno? Masz specyficzne pojęcie uczciwości. Jesteście obaj, panowie, "po jednych pieniądzach". Ktoś się pomylił to trzeba go orżnąć. Ciekawe, @brodafix, czy byś podążał taką samą drogą jak tutaj, gdybyś to Ty się pomylił. Mniemam, że działałbyś zupełnie przeciwnie, niż tutaj radzisz:
brodafix pisze: i właśnie jak dochodzi do takich niemiłych sytuacji to zaczyna się kombinowanie jak zepchnąć odpowiedzialność na petenta, który z reguły nie zna się na przepisach więc można w niego praktycznie wszystko wmówić ( skąd ja to znam ;))
Krwawa
Podinspektor
Posty: 1662
Od: 09 kwie 2014, 14:46
Zajmuję się:


Napisano: 07 paź 2016, 9:46

Zgadzam się z Krwawą w pełnej rozciągłości.Najlepiej urzędnika zlinczować,ukrzyżować,napisać skargę do Pana Boga bo wyżej chyba się już nie da.Każdy może się pomylić.Czy ojciec Marmas będzie miał satysfakcję,że dostał więcej pieniędzy niż powinien?Jeśli tak,to życzę wszystkiego najlepszego.Pieniądze powinny być zwrócone przez osobę pobierającą dodatek , a forma zwrotu powinna być uzgodniona miedzy zainteresowanymi stronami.Ustawa o dodatkach zawiera wiele usterek,no ale cóż posłowie mają lepsze zajęcia..My Polacy tacy jesteśmy,aby dokopać , poniżyć itp.Brakuje nam uśmiechu,empatii .KRWAWA - miłego dnia!
chmiel

Napisano: 07 paź 2016, 10:02

"Co twoje"? Na pewno?
dokładnie tak. chodzi o zwykłe uczciwe wyjaśnienie sprawy a nie wyżywanie się na pracowniku. Moim zdaniem jest to chamskie przerzucanie odpowiedzialności z urzędniczki, która popełniła błąd na wnioskodawcę, którego wina jest ŻADNA ... i takie są fakty.
Masz specyficzne pojęcie uczciwości. Jesteście obaj, panowie, "po jednych pieniądzach".
Krwawa może wyjaśni dokładniej o co jej chodzi i może przedstawi swój tok rozumowania, być może wie lepiej, chętnie posłuchamy.
Ktoś się pomylił to trzeba go orżnąć.
Zdaniem Krwawej za ewidentny błąd urzędniczki odpowiedzialność ponosić ma Wnioskodawca ?
to jest w/g Krwawej "właściwe" pojmowanie uczciwości?
Mniemam,
Krwawej mniemanie nie ma tutaj znaczenia
brodafix
Podinspektor
Posty: 1899
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 07 paź 2016, 10:11

O jakiej to satysfakcji pisze chmiel? jeśli chmiel przeczytałby uważnie to co powyżej zostało napisane to nie pisałby bzdur, które ciężko nawet komentować
brodafix
Podinspektor
Posty: 1899
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 07 paź 2016, 10:18

każdy może się pomylić

ale czy to zdaniem chmiela oznacza że winę za to ponosić ma wnioskodawca?
brodafix
Podinspektor
Posty: 1899
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 07 paź 2016, 10:26

Krwawa oraz Chmiel a czy w porządku jest, że ta kobieta nie powiedziała nawet słowa przepraszam? wzięła sobie do pomocy koleżankę w okularach, bo sama by sobie nie dała ze mną rady. Taka z niej odważna osoba. I co? Przyszła koleżanka pewna siebie i butna, nawet obstawała przy tym, że nie ma możliwości rozłożenia na raty tej należności (czyli iść nam na rękę, jakaś forma kompromisu) A jak chciałem z nią rozmawiać o przepisach to zbyła mnie jednym zdaniem: Jest wiele możliwości wzruszenia decyzji SKO na pewno przyzna nam rację. To jest rozmowa na poziomie? To jest traktowanie kogoś z buta. Tylko dlatego, że ona siedzi sobie w urzędzie miasta to czuje się lepsza, od innych.
Gnojenie? i Uczciwość? ja jeszcze nie słyszałem, żeby petent zgnoił urzędnika, jakoś zawsze jest na odwrót. Uczciwość? a czy uczciwe jest, że umówiliśmy się, że pogada z naczelnikiem i zadzwoni do nas w przeciągu dwóch dni? Nie zadzwoniła i przez tydzień szukała sposobu jak się wymigać bo widziała że podstawy prawnej za bardzo nie ma. To sobie wymyśliły, że dogadają się ze spółdzielnią za naszymi plecami? Miała nas informować i mieliśmy prowadzić rozmowy, a ona za naszymi plecami chce się wybielić. To jest uczciwe?
Powiedz Krwawa czy to jest dobre zachowanie? Człowieka, który z założenia powinien służyć. Bo urząd to forma służby?
Każdy z nas pracuje, albo tak jak ja studiuje, i jest pociągany do odpowiedzialności za swoje błędy.
Ok każdemu się one zdarzają i Każdemu należy się druga szansa, ale szansa ta może być dana po przyznaniu się do winy i wyrażeniu jakieś skruchy, a nie na zasadzie : Dawaj Pan kasę bo i tak będziesz musiał pan zwrócić.
Oczywiście nikt dosłownie tego nie powiedział, ale to można było wierszami wyczytać oraz wyczuć, że ta Pani i jej koleżaneczka mają takie podejście.
Są super ludzie w urzędach, są oni uczciwi i pomocni, nie twierdzę ,że nie. Ale ci uczciwi na pewno by tak nie rozwiązywali tej sprawy jak ONE.
A,że jestem takim człowiekiem, że na głowę nie dam sobie wejść i trochę się znam na przepisach, to nie mają ze mną łatwo.
Także zastanów się co piszesz i nie broń ślepo tych daremnych urzędniczek. Bo ani one pomocne, ani miłe, ani uczciwe a już na pewno nie są dobrze wykształcone.
Marmas
Praktykant
Posty: 8
Od: 06 paź 2016, 16:00
Zajmuję się:

Napisano: 07 paź 2016, 10:32

poza tym chmielu i krwawa, jakbyście nagle się dowiedzieli że bez waszej żadnej winy nagle macie zadłużenie w spółdzielni na 1200 zł + odsetki bo urzędnik się pomylił to myślę, że miny byłyby by nietegie. i moim zdaniem nie idzie tu w żadnym wypadku o upodllanie urzędników itp.
brodafix
Podinspektor
Posty: 1899
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 07 paź 2016, 10:38

Brodafix - Nie życzę sobie abyś pisał w takim tonie do mnie.Nie oceniam Twojej pisaniny,jadem ziejącej.Nie chce mi się z Tobą polemizować bo to nie mój poziom.Moi rodzice wychowali mnie tak aby nie brał co nie moje czyli pieniądze bym zwrócił.Kwestia tylko w jakich ratach - to jest kwestia do dogadania.Nie myśl ,że jesteś takim bystrzakiem,że wszystkie rozumy pozjadałeś.Tyle w temacie.
chmiel

Napisano: 07 paź 2016, 10:41

Marmas - jak mniemam jesteś młodym człowiekiem sądzącym ,że zawojujesz świat.Wejdziesz w dorosłe życie i zobaczysz jak się pracuje,jak się popełnia błędy itd.Powiedz mi tak szczerze,jak Twoim zdaniem powinno się tą tą sprawę załatwić?
chmiel

Napisano: 07 paź 2016, 10:44

Mam takie samo zdanie jak Krwawa gdyż jestem całe życie uczciwym człowiekiem i nigdy nic nikomu nie ukradłem. Według mnie Pana ojciec powinien pieniądze oddać ponieważ mu się one nie należały, o czym chyba Brodafix zapomniałeś. Pamiętaj że cwaniactwo nie popłaca a dane dobro wraca.
Spocona Krystyna



  
Strona 5 z 8    [ Posty: 77 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x