Ustawa o wspieraniu rodziny podpisana przez Pezydenta - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 6 z 7    [ Posty: 62 ]

Napisano: 03 sie 2011, 10:23

~Marianna rewelacyjne było by takie pismo do samorządu z treścią zawartą w twym poście
~ale jaja


Napisano: 03 sie 2011, 10:46

Dlatego nie będzie za kilka lat placówek.
~...

Napisano: 03 sie 2011, 12:07

taaa ... a dzieci zasilą okoliczne slamsy
~Marianna

Napisano: 03 sie 2011, 13:27

Placówki będą tylko zmieni się liczebność dzieci w poszczególnych placówkach.
~ale jaja

Napisano: 04 sie 2011, 1:23

Jak nasi z KN odejdą to nie wiem co będzie. Kto będzie z tymi dryblasami jeździł na basen,do kina, na wycieczki.Kto będzie z nimi grał w piłkę,uczył grać w szachy, prowadził zajęcia modelarskie.(Może dlatego nasze dzieci nie są w psychiatryku i nie piją, nie narkotyzują się a palenie jest sporadyczne.Ostatnio wychowanka,która była dłużej w szpitalu bo podejrzewano poważną chorobę w rozmowie telefonicznej prosiłą by ją zabrać do DOMU! nie bidula czy placówki czy nawet domu dziecka tylko DO DOMU.) U NAS TO ROBIĄ faceci.Ja się zajmuję młodszymi dziećmi. Mężczyźni raczej nie przyjdą do takiej pracy za 1600zł. Dlatego jestem przeciwna ustawie. Mnie i tak nie przybędzie jak karcianym zabiorą a konsekwencje ciężko przewidzieć.
~kodeksiara

Napisano: 04 sie 2011, 20:11

kodeksira:
- obawy, mogą zatajać, będą naciski - to tylko i wyłącznie przypuszczenia - nie wiesz czy i jakie naciski będą, nie wiesz czy i co asystenci będą zatajać, tak jak są teraz \"dobrzy\" i \"źli\" wychowawcy tak i później będą dobrzy i źli asystenci - nie szkaluj ich jak jeszcze się nie wykazali
- odejście KN - wiele z tych pracowników zostanie, a staż pracy KP też miało czas sobie wypracować - zobacz od kiedy nie zatrudnia się już na KN a jest to parę ładnych latek - dla formalności KN nie jest i nie była nigdy zła i powinna być obowiązująca a KP powinien być w \"przemyśle\":D
- piach w trybach jakoś już funkcjonującej maszyny?? - przecież to zdanie samo w sobie brzmi fatalnie - niech się kręci byle się kręciło? a, że zgrzyta i piszczy to nic?
- ustawa nie reguluje zatrudniania i czy wejdzie, czy nie i tak płaca ludzi zatrudnianych pozostanie na śmiesznym poziomie

Marianno Twoje punkty trafiają w sedno, tyle tylko, że to co opisalaś dzieje się teraz, w tym systemie, wlaśnie tak to jakoś się kręci, 2,5letnie dziecko, przypadki dzieci upośledzonych, wszechobecne oszczędności, konflikty dzieci z prawem, przepełnienie, rotacja kadry itp.
~YOU

Napisano: 05 sie 2011, 2:37

YOU asystenci rodziny już na starcie są na straconej pozycji. Pomysł na asystenta rodziny przeszczepiono z krajów gdzie nie ma kuratorów rodzinnych i tam ma to sens. U nas będzie to taka hybryda ni to kurator (bo nie będzie miał realnego wpływu na decyzje sądu) ni to pracownik socjalny (bo nie da pieniędzy ;). W porównaniu np. z kuratorami społecznymi będzie też bardziej dociążony pracą - będzie miał pod opieką dwa razy więcej rodzin. Nie ma też jakiejś specyficznej metodyki pracy asystenta rodziny, a więc w swojej pracy mogą co najwyżej korzystać z dorobku kuratorów i pracowników socjalnych.
Odejście KN - problemem nie tyle jest staż pracy odchodzących, co jakość. Najlepsi odejdą. Często jedynym argumentem pozapłacowym były przywileje KN. Gdy to zniknie odejdą na lepiej płatne posady. Jak obserwuję w większości będą to mężczyźni, którzy i tak stanowili w tych placówkach mniejszość. Jeszcze bardziej zaburzy to proporcje wśród kadry. Podzielam tu obawy Kodeksiary - kto z chłopakami zagra w piłkę, pójdzie na \"siłkę\".
Piach w trybach - wolę, żeby zgrzytało i piszczało jak ma przestać działać.
Ustawa nie zmienia systemu, właściwie w funkcjonowaniu placówek nic nie zmienia z wyjątkiem tego, że nauczyciele karciani stracą przywileje i pewnie część wynagrodzenia, pedagog, psycholog i pracownik socjalny też mają się czego bać. O pracę muszą się też martwić wychowawcy placówek wielofunkcyjnych mających w jednym budynku ponad 45 dzieci.
Ustawa jest dobra tylko dla rodzin zastępczych, bo dostaną większe pieniądze i dla organizacji prowadzących placówki do 15 wychowanków - bo \"wycina\" konkurencję. Skorzystają na niej pracownicy z OPS-ów, bo z nich będą rekrutować się asystenci i koordynatorzy. Skorzystają też organizacje przeprowadzające szkolenia dla asystentów i koordynatorów.
Co z tej ustawy będą miały dzieci? Obawiam się że nic. Wydłuży się tylko czas oczekiwania na miejsce w placówce.
~etatysta

Napisano: 05 sie 2011, 21:52

Etatysto drogo straszan gafa. Metdyka pracy asystenat jest opracowana na podstawie podejścia PSR czyli podejśca skonctrowanego na rozwiązaniach. Metoda pracy stosowana w pracy socjalnej krajów anglojęzycznych od dziesięcioleci a wPolsce od niedawna. Dr Izabela Krasiejko napisała podrecznik metodyki więc nie masza racji. Dr Jacek Szczepkowski UMK Toruń od lat pracuje tym podejściem z uzalweznionymi młodymi ludzmi i propaguje elementy TSR w pracy socjalnej. W zakresie ustawy to kolejna wtopa. Albo jej nie znasz albo nie zauważyłeś jakie diametralne zmianyt zachodzą od 2013 roku. Proponuję poczytać dokłanie także projekty rozporządzeń. Jeden wychowawca na 7 wychowanków, brakl literalnie wymienionych pomieszczeń typu aneksy, pokoje odwiedzin i inne, zmniejszenie wymagań w stosunku do psychologa. Systematyczna praca z rodziną dziecka jako zadanie wymienione obligatorytjnie dla wychwoawcy itd, itd, itd. Pozdrawiam.
~Marcin

Napisano: 06 sie 2011, 22:46

Nic nie rozumiem.Podejrzewam,że jestem za głupia.
~kodeksiara

Napisano: 06 sie 2011, 23:00

YOU napiszesz coś o tych pozytywach w ustawie. Co takiego wspaniałego (nowego) przynosi dzieciom?Ustawa nie reguluje zatrudnienia,ale jeśli w placówkach zmniejszy się z czasem 2020 ilość dzieci to ilość zatrudnionych również. Jeśli niektóre placówki zostaną zlikwidowane to oberwą głównie kodeksowi bo większość ludzi z KN ma jakieś \'szkolne\' wykształcenie a my pedagogikę pracy,opiek-wych, gdzie znajdziemy zatrudnienie. Spartan się łudzi ,że \'sprawa płynna\',jeśłi kogoś trzebaby zwolnić to na pewno nie osoby z KN. Dyrekcja strzeliłaby sobie w stopę. zazdroszczę tu niektórym z KP dobrego samopoczucia,że są tacy świetni.Ja wszystkiego uczę się od moich karcianych.Zazdroszczę im spokoju, tego luzu w pracy, autorytetu u dzieci, ale i szacunku rodziców.Jakoś na ich dyżurze żaden pijany rodzic nie przyjeżdża odwiedzić dziecko.Ja przy nich czuję się coraz pewniej. Niedługo mam podpisać stałą umowę i za nic w świecie nie chcę stracić tej roboty. To,że zabiorą ludziom kartę jest złe bo oni na pewno się zwolnią albo stracą motywację,może wpadną w depresję nie wiem ale mnie od tego im zabrania NIE PRZYBĘDZIE!
~kodeksiara



  
Strona 6 z 7    [ Posty: 62 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x