henio przeprasza szanownych interlokutorów oraz przypadkowych bywalców onej ławeczki głęboko w forumowym lesie schowanej, ale postanowił już więcej na niej nie przysiadać. nie podoba się heniowi zachowanie coponiektórych nicków i już nie będzie henio prowokacji zbędnych czynił.
pozdrawia i opuszcza henio forumowy las na dobre.
henio postanowił podzielić się w tym radosnym okresie roku myślą chińską, którą był henio usłyszał ostatnio
oto myśl ona chińska - a może i sentencja ona życiowa:
Lepiej być przygotowanym na \"nic\" niż nieprzygotowanym na \"coś\".
tak brzmi ona sentencja do poważnego przemyślenia dla henia i innych interlokutorów ławeczki onej, w ciemnym forumowym lesie ukrytej tak skutecznie, iż heniowi czasu trochę zajęło aby oną ławeczkę odszukać
henio szukał, szukał i znalazł oryginał - heniowi się zdaje że tak ona sentencja życiowa będzie się bardziej podobała interlokutorce ~betta nieprawdaż?
No szkoda. Skoro nie widać, nie będę ~henia namawiać, żeby opisał sentencję innymi słowami niż tylko te, które ją tłumaczą na polski. Spróbuję uruchomić wyobraźnię i chińskie znaczki w miejsce powyższych zaszyfrowanych numerków powstawiać. Aby dodać głębi, poustawiam je z uwzględnieniem jakiejś perspektywy