Mam pytanko, czy wasza dyrektorka, dyrektor przychodzą na Wigilię do dzieci ? żal mi mojego męża, któremu dyrektorka już od 5 lat \" prosi \"żeby poszedł na wigilię, a my wyjeżdżamy do jego rodziców i już od 5 lat Wigilię jemy o 21. Zawsze obiecuje, że w przyszłym roku to ona pójdzie , a kończy się, tym, że zawsze jej coś bardzo pilnego wypadnie. Mam tego dość, mąż też ale co ma zrobić.
Apel do dyrektorów
PRZYJDŹCIE CHOCIAŻ RAZ NA WIGILIĘ DO SWOICH WYCHOWANKÓW!!!