Mam pytanie co robicie, jak wyjeżdża wam rodzina zastępcza na stałe za granicę. Właśnie mam taki przypadek - siostra wraz z bratem (dziecko w RZ) wyjechała mi za granicę (Anglia), teoretycznie na stałe, powiadomiła PCPR, szkołę i Sąd. My wstrzymaliśmy jej wypłatę pomocy na dziecko, bo nie przebywa na terytorium RP, ale czy przekazuje się sprawę dalej aby ktoś w UK miał nadzór nad rodziną czy aby rodzina mogła ubiegać się tam o jakąś pomoc. Gdzie i kogo informować. Przerabiał już to ktoś?
super podejscie normalnie widac jak strasznie lubicie swoj zawod i z jakim zaangazowaniem do niego podchodzicie... zal normalnie!!! dziesiaj tylko kasa sie liczy wyjechali to zabierzemy im kase, ktora powinna byc na dziecko wiec co to a roznica gdzie ono mieszka czy w UK juz nie potrzebuje pomocy juz go nie ma???!!! po drugie jesli rodzina wyjezdza to mimo to pwinniscie sie zainteresowac co sie dalej z nia dzieje utrzymywac jakis kontakt a nie podejscie do sparay zabieramy kase i tyle nic nas wiecej nie interesuje no skandal!!! Nienawidze polaków i szczerze nie moge przebolec ze jestem polka bo to co w tym kraju sie dzieje to jest kleska na wszystkich frontach!!! Tak poprostu moje przemyslenia i wnioski z takich stron jak ta...
nie mogę z was ask a w jaki sposob chciałabyś się interesować rodziną poza granicą polską? Przecież nie mozna być rodziną zastępczą poza granicami kraju? Nasza ustawa tego zabrania.
Mamy w pieczy zastepczej wnuczkę która za zgoda sądu przebywa od poł roku za granica z babcią i chodzi tam do szkoły . Od tego roku ma obowiązek szkolny w Polsce ( zgoda sądu jest tylko do września ) wiec trzeba by wrócić do kraju . W tym czasie biologiczna matka doszła do siebie po przejściach ,że chciałaby uczestniczyć w wychowaniu dziecka aby je odebrać ku naszej radości oczywiście , ma stałą legalną pracę mieszkanie skończyła z nałogami na prawdę się ogarnęła . Problem z tym ,że córka mieszka w Berlinie . Nasze dochody i chęć złączenia rodziny pozwalająna to abysmy wynajeli mieszkanie i zamieszkali w pobliżu , wysłali wnuczkę do niemieckiej szkoły bo raczej córka nie wróci do Polski . Tam stać ją na to aby wynajmować mieszkanie żyć spokojnie i jeszcze odkładać kilkaset euro w Polsce jako samotna matka wracając do dawnego środowiska bedzie ją stac na to aby przezyć od 1 do 15 i to nie wiem za co bo jak zapłaci za rachunki i mieszknie to nie odbierze w życiu dziecka bo nie bedzie ją stać na opiekunke aby móc pracować . Nadmienię ,że odkładamy na bok kasę jakieś świadczenia interesuje nas dobro dziecka ktore tęskni za mamą i matki która chcialaby dobrze dla dziecka i nas którzy uważamy ,że wnuczka ma cudowne życie z nami ale powinna być przy matce która tylko ma i kocha. Mamy taki problem i potrzebujemy pomocy w jego rozwiązaniu .
pisalem w innym watku potem znalazłem ten . czytajac powyższe posty rozumiem tylko informuje urzędy i sąd i mogę jechać z dzieckiem w PZ za granice , tym bardziej że w decyzji mam że wybór szkoły nalezy domnie i nie jest napisane ,że ma to byc szkola w Polsce . Wklei ktoś paragraf z ustawy która to potwierdzi bo chyba niema czegoś takiego jak scganie po świecie rodziców zastepczych bo chca zapewnic dziecku lepsza przyszłośc i wyjechali z nim za granice , dodam jeszcze,że dzicko bedzie w Polsce na wekkend razna 2-3miesiące i wtedy mozna zorganizowac spotkanie