Witam.
Mam prośbę proszę mi pomóc i odpowiedzieć na kilka pytań. Chciałabym ubiegać się o pomoc w Mopr. Jakie mam szanse na uzyskanie tak owej.
Jestem samotną mamą. Mam 4 dzieci. Starsza trójka to dzieci uczące się. Maleństwo ma 7 miesięcy. Opcja żłobka odpada. Jest 30 tygodniowym wcześniakiem. Jestem rozwódką od ponad roku. Trójka starszych dzieci jest dziećmi mojego byłego męża, i mam na nie przyznane alimenty jednak tata ich nie realizuje. Dlatego zostały zgłoszone do komornika w celu egzekucji. Bezskutecznie. Malutka jest dzieckiem gdzie ojciec jest nn jednak nasze prawo potrzebuje zaprzeczenia ojcostwa bo zgodnie z prawem od rozwodu nie minęło tyle dni ile powinno. Została ujęta jako dziecko mojego byłego męża. Obecnie czekam na sprawę o zaprzeczenie ojcostwa.
Moim obecnym źródłem dochodu jest zasiłek wychowawczy oraz zasiłki rodzinne. Jest to kwota około 940 zł. Ledwo wystarcza na jedzenie. Oplaty mnie zabijają.Obecnie otrzymuję dodatek mieszkaniowy w kwocie 123 zł przy czynszu 860 zł. Moje zasiłek macierzyński był wysoki ponieważ pracowałam i osiągałam wysokie dochody. Jednak obecnie jest to źródło utracone. W firmie w której pracowałam odbywa się rewolucja. Są zwolnienia, rotacja, i likwidacja stanowisk, więc obecny powrót jest wykluczony. Stracę pracę, zaiłek wychowawczy i ubezpieczenie. A to w sytuacji wcześniaka jest najważniejsze ponieważ każda kontrola w poradni wcześniaczej i szereg badań potrzebuje dokumentacji ubezpieczenia.
Bardzo proszę co napisać. Jak i o co prosić. I jakie mam szanse na realizacje moich próśb.
Pozdrawiam wszystkich.
Dziękuję.
witam hmmmmmmm cos wam napisze wiem ze czasy sa bardzo ciezkie bezrobocie czy nawet brak opieki nad dziecmi jest dosc powszechna sprawa,ja mam 3 dzieci sama je wychowuje i powiem wam szczerze ze do opieki jak mam napisac to az jest mi nie dobrze poniewaz w nzeszlym roku wjednym miesiacu wydalam na leczenie dzieci 658zl moj dochod to 930zl napisalam i nic od nich nie otrzymalam nawet nie dali mi decyzji a dla mojej siostry ktora pracuje ma 2 dzieci i meza alkoholika ktory wyjerzdza za granice do pracy przyznali i pomoc finansowa i pomoc zywnosciowa wiec gdzie tu sprawiedliwosc i pomoc tym ktorzy jej naprawde potrzebuja?nie ma nigdzie!bo po co dac dzieciom tym ktore naprawde nie maja pomagac matkom z dziecmi jak lepiej dac tym ktorzy maja az zanadtto ale coz my mozemy sobie popisac podzielic sie wspolnymi doswiadczeniami bo i tak nic z tym nie damy rady zrobic a opieka i tak da tym ktorym dacc chce bo np jest lepiej ubrany czy ze ma co jesc bo nie chodzi mi tylko o moje dzieci ale o wszystkie te ktore ta pomoc powinny dostac takze i tak zdani jestesmy sami na siebie.......a rade damy bo musimy a mosimy nie dla siebie a dla dzieci dla naszych aniolkow bo one nie sa niczemu winne i na swiat sie nie prosily:)pozdrawiam