z karty na kodeks - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 3 z 19    [ Posty: 186 ]

Napisano: 28 lut 2013, 17:16

Z Twojej wypowiedzi Damianie wnioskuję, że jedynym sposobem na dalszą pracę w placówce jest przyjęcie nowych warunków. Jeśli ktoś pójdzie do sądu dostanie wilczy bilet (domyślam się, że pracy nie znajdzie również w innych placówkach ;).
To że są równi i równiejsi mi też nie odpowiada tak samo jak równanie w dół żeby było sprawiedliwiej. Jeśli komuś pasuje że ma gorzej to jego sprawa i mi nic do tego. Innym przywilejów nie zazdroszczę. Górnikiem czy policjantem nie zostanę sędzią też nie. Nauczycielom (szczególnie w gimnazjach i zawodówkach) tym bardziej nie zazdroszczę że mają mniejsze pensum niż ja.
Co do uczciwych sposobów rozwiązania problemu dualizmu w zatrudnieniu, to nie wierzę w dobre intencje decydentów. Od 1999 kombinuje się jak nas pozbawić praw nabytych. Z innymi grupami zawodowymi robi się to samo. Duże grupy zawodowe się rozbija na mniejsze i szczuje na siebie - stara zasada \"dziel i rządź\". Dla mnie uczciwe rozwiązanie to takie gdzie mam wybór - \"coś za coś\". To co się dzieje teraz to przymus pracy i obdzieranie z przywilejów, które normalnie przysługują pracownikom na kp.
Znajomości i kumoterstwo były dobrym sposobem na zatrudnienie na KN, teraz na tych samych zasadach przyjmuje się osoby na kp. To jest ponadczasowe, na obecnym rynku pracy szczególnie powszechne.

Nadal proszę o opinie nt. pozwu zbiorowego. Może jakieś inne pomysły?
~etatysta


Napisano: 28 lut 2013, 19:53

etatysto co Ci tak zależy , przecież chwaliłeś się że będziesz miał \"miękkie lądowanie\"- czyżby coś się zmieniło?
~Fasola

Napisano: 28 lut 2013, 20:33

Etatysto napisz na maila podanego przez Serenę a wszystkiego się dowiesz.
~Leon

Napisano: 28 lut 2013, 20:50

może woli pracę w placówce :) kto pyta nie błądzi :))
~gocha

Napisano: 28 lut 2013, 21:43

Właśnie..etatysto miałeś mieć miękkie lądowanie w innej pracy..czyżby etetysta zacząl robić w portki??
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska

Napisano: 28 lut 2013, 22:57

nie ja nic nie twierdze, ja jestem przekonany że nie należy mówić tylko o teorii która może być przyczyną że ktoś zostanie z ręką w nocniku. Uważam że każdy ma wybór i prawo postępować samodzielnie i trafia mnie jak są osoby które przekonują do swoje racji, a potem jak się okaże że obietnice nie spełnione mówią Ups... widzisz to ten zawalił. tym bardziej jak się jest anonimowym graczem. Etatysto Sory ale ci nie ufam. twoje wpisy nieraz przekonywały o twojej nieomylności i co mamy na dziś. Pamiętam jak pisałeś że zapis o likwidacji nie przejdzie i co rzeczywistość jest inna.
osobiście uważam że masz prawo do walczenia o swoje i masz prawo namawiać do tego innych, ale nie krytykuj tych którzy nie wchodzą w twoje teorie.
~Damian

Napisano: 01 mar 2013, 11:06

Mam pytanie do dyrektorów placówek:

Czy dokonujecie oceny pracy wychowawców?

bo ja usłyszałam od swojej dyrektorki, że ona nie ma takiego obowiązku w stosunku do pracowników obsługi :)
~Marianna

Napisano: 01 mar 2013, 12:43

Nie pytałem o siebie. Interesowało mnie czy jakiś dyrektor (a wypowiada się ich tutaj całkiem sporo) na tym forum zadeklaruje:
\"Tak popieram wasz protest, idźcie do sadu, walczcie o swoje prawa, zależy mi na dobrym zgranym zespole więc w razie czego zawsze możecie wrócić.\" i co? i nic...
~etatysta

Napisano: 01 mar 2013, 13:49

Odpowiadam. Jeżeli ktokolwiek z wychowawców z KN złoży pozew w sądzie pracy to się tam spotkamy. Nie zabraniam nikomu dochodzenia swoich praw. Za reprezentowanie placówki w sądzie odpowiada pracodawca. Decydując się na zostanie dyrektorem miałem świdomość, że mogą pojawić się sprawy trudne. W związku z tym, że niczego nigdy nie ukrywałem przed pracownikami informowałem ich, że mają takie prawo. Jeżeli sąd uzna pozew za bezzasadny sprawa się kończy, jeżeli będzie zasadny to niech sąd orzeka.
Marianna. Ja ocenę dla KN staram się robić co kilka lat lub za każdym razem kiedy zgłaszają oni wniosek. Dla KP - stanowiska urzędnicze co dwa lata obowiązkowo. Dla wychowawcówz KP staram się też robić co dwa lata, choć nie ma takiego obowiązku. Wychodzę z założenia, że jeżeli wychowawca ma awnasować na starszego wychowawcą to przed podjęciem decyzji dokonuję oceny. W placówce funkcjonuje regulamin oceniania pracowników samorządowych. Ocenę traktuję jako element superwizji, pozwala ona zrozumieć gadzie są słabe i silne strony pracy wychowawcy. Ocene dla samej oceny nie ma dla mnie najmniejszego sensu. Pozdrawiam
~Marcin

Napisano: 01 mar 2013, 15:59

Stroną w pozwie zbiorowym nie był by pracodawca, ale sejm lub rząd.
~etatysta



  
Strona 3 z 19    [ Posty: 186 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x