Zostalam przyjeta po studiach mgr branzowych na stanowisko pracownika socjalnego. Po 5 latach pracy i podyplomowce dostalam starszego pracownika socjalnego. Po przepracowaniu kolejnych 5 lat i zrobieniu specjalizacji mam dalej to samo stanowisko, bo w moim miejscu pracy przyjelo sie, ze specjalista zostaje sie wedle uznania! Nie wazne wyksztalcenie, specjalizacje i kursy. Specjalistami sa osoby po studium pracownikow socjalnych oraz Ci, ktorzy przyszli z tym tytulem z innego miejsca pracy. Nie musze pisac, ze tak nie powinno byc i uregulowanie prawne jest konieczne aby nie robic kpiny z tego zawodu. Pracodawca nie powinien stosowac loterii w awansowaniu pracownikow. W pomocy spol przyjelo sie, ze jak czegos wedle ustawy nie musimy to tego nie robimy. Tak jest i w tym przypadku. Zapis o obligatoryjnym awansie w rzeczy samej zamyka droge tego awansu.Asia Joanna pisze:Otoz, uregulowac awans i place, zrobilam specjalizacje I st.pr.socjlanego, tyle sie meczylam z dojazdami i tyle pieniedzy wydalam oraz pracy i nauki wiele w to wlozylam i co z tego mam... nic! nie dostalam zadnego awansu i zadnej podwyzki. To kpina jakas.
Kwestia dojazdu do klienta - osrodek albo posiada wlasne zaplecze komunikacyjne albo udostepnia bilety, badz pokrywa w calosci poniesione wydatki.
Ustawa o naszym zawodzie- rzecz priorytetowa niezaleznie od jej srodka. Niech bedzie i wersji roboczej ale niech juz bedzie. Jak juz cos jest latwiej zmienic.