Mam problem na swoim terenie. Psychicznie chora osoba, która nie podejmuje leczenia opiekuje się swoim niepełnosprawnym bratem (upośledzenie fizyczne i umysłowe). Mamy duże wątpliwości co do sprawowanej właściwie opieki. Często zabiera tego brata na "długie spacery", ubiera nieadekwatnie do pogody, a on ledwie się porusza. Próbowaliśmy z nią rozmawiać, proponować pomoc usługową, ale nie chce nikogo widzieć, z nikim rozmawiać. Są duże obawy o jego zdrowie. Może ktoś mi podpowie co zrobić w takiej sytuacji, czy zgłosić sprawę do Sądu i na co się powołać.