Hmmm.... Dziwne, że wedle Ciebie resocjalizacja daje jedynie uprawnienie do pracy w MOWA-ch. Mi postawiono warunek, ze albo zrobie reske albo, socjoterapie, ktorej ukonczenie jest rownoznaczne z ukonczeniem reski i daje uprawnienia do pracy w Mow. Poczekaj znajde to rozporzadzenie to Ci napisze a defakto masz racje mam ukończony kierunek PEDAGOGIKA, jednakże podważono mi to.
6. Wychowawcy w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych oraz młodzieżowych ośrodkach
socjoterapii.
Kwalifikacje do zajmowania stanowiska wychowawcy w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych oraz
młodzieżowych ośrodkach socjoterapii będzie posiadać osoba, która ukończyła studia wyższe w zakresie
resocjalizacji lub socjoterapii oraz posiada przygotowanie pedagogiczne, lub osoba, która ukończyła studia
wyższe na dowolnym kierunku (specjalności) i studia podyplomowe lub kurs kwalifikacyjny w zakresie
resocjalizacji lub socjoterapii, oraz posiada przygotowanie pedagogiczne lub osoba, która ukończyła zakład
kształcenia nauczycieli w specjalności resocjalizacja lub socjoterapia lub osoba, która ukończyła zakład
kształcenia nauczycieli w dowolnej specjalności i kurs kwalifikacyjny w zakresie resocjalizacji lub
socjoterapii.
Masz rację, we wcześniejszym rozporządzeniu, chyba było to rozdzielone. Ale pracując w MOW, wolałbym mieć skończoną resocjalizację, bo bezpieczniej (rozporządzenia się zmieniają
A hahahah no jak widać trzeba być non stop gotowym na zmiany. \"Wychowawcy Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych (ukończenie socjoterapii jest traktowane tam równorzędnie z ukończeniem resocjalizacji)\". Kiedyś miałem podobny prgoram studiów do reski i muszę stwierdzić, że socjo bardziej mi leży - więcej warsztatu teraz mam.
Jeśli piszesz, że masz ukończoną pedagogikę to masz kwalifikacje pedagogiczne. Jeśli jesteś wychowawcą, to nie musi to być specjalność nauczycielska. Chyba, że jesteś nauczycielem w szkole w MOW, wtedy potrzebujesz kwalifikacji pedagogicznych + resocjalizacji lub socjoterapii + kwalifikacji do nauczania konkretnego przedmiotu. Które uprawnienia Tobie zakwestionowali?
No właśnie nauczycielem nie jestem. Wychowawcą. Zakwestionowali moje 5letnie studia o specjalności nienauczycielskiej (2 stopniowe) na kierunku pedagogika. Bo wedle pani z kuratorium - jeśli mam specjalność nienauczycielską to nie mam przygotowania pedagogicznego. Ja mówię jakaś paranoja totalna. I zgadzam się z Tobą - też tak myślę. Zastanawia mnie jedno - jak kuratorium może podważać zaświadczenie wydane przez Uczelnię nt. mojego przygotowania pedagogicznego? Gdzie w Ustawie jest wyraźnie napisane, że o przygotowaniu pedagogicznym świadczy dyplom, odpowiednia iloś godzin, lub zaświadczenie wydane przez Uczelnię, które przecież mam. Nie wiem mam nadzieję, że jakoś się to wyjaśni.
Pani się nie zna
Ilekroć w rozporządzeniu jest mowa o:
(...)
3) przygotowaniu pedagogicznym . nale.y przez to
rozumiec nabycie wiedzy i umiejLtnoEci z zakresu
psychologii, pedagogiki i dydaktyki szczego®owej,
nauczanych w wymiarze nie mniejszym ni. 270 godzin
w powiazaniu z kierunkiem (specjalnoEcia)
kszta®cenia oraz pozytywnie oceniona praktyka pedagogiczna
. w wymiarze nie mniejszym ni.
150 godzin; w przypadku nauczycieli praktycznej
nauki zawodu niezbLdny wymiar zajLc z zakresu
przygotowania pedagogicznego wynosi nie mniej
ni. 150 godzin; o posiadaniu przygotowania pedagogicznego
Ewiadczy dyplom uko.czenia studiow
lub inny dokument wydany przez uczelniL, dyplom
uko.czenia zak®adu kszta®cenia nauczycieli lub
Ewiadectwo uko.czenia kursu kwalifikacyjnego;
No pisałem wyraźnie mam podyplomówki z terapii pedagogicznej i z oligofrenopedagogiki. Oligofrenopedagogika to nie pedagogika, a nowa ustawa precyzuje to dokładnie. Mnie dobija to , że jakis nowy rząd wymyśli za 5 lat nową ustawę i znowu nie będę miał uprawnień bo wtedy trzeba będzie mieć podyplomówkę z czegoś innego. I tak do zaje.... bania.