Na GR nie chcą przychodzić - bo mówią, że za darmo.
Wykręcają się jak mogą, wszyscy cieszą sie,że to w GOPS ma obowiązek. Myślą tak, jak Gops prowadzi dokumentację bo przewodniczący to pracownik to niech robi. Tylko dzwonią do mnie,że sory ale nie mogą przyjść bo coś. Nikt nie czytał rozporzadzenia i taka jest to bajka ręce opadają. A widzieliście sprawozdanie w SAC?
ło matko! Nooo sprawozdanko kobyła Praktycznie sama opisówka - no to teraz zamiast faktycznie pracować z rodzinami będę ślęczeć z tydzień (jak nie lepiej) nad opracowaniem tego badziewia (( a do tego zmiana wysokości zasiłków stałych + wywiady, normalna taśmówka (czyli wywiady i decyzje u większości rodzin, ponieważ w związku ze zmianą kryteriów wszelaka pomoc planowana była do września), do opracowania mam 4 protokoły zakończenia NK, zaczynają się kręcić bezdomni, więc trzeba będzie szukac dla nich placówek (i tu też oczywiście caaaała papierologia), a dopiero co uporałam się ze sprawozdaniami kwartalnymi z pomocy (i tu tez spodziewam się ciągu dalszego typu: telefon z WPS - korekta ...i tak do skutku)
...no jednym słowem WYMIĘKAM!
Cześć
A wy dalej marudzicie;)
Ja wpadłam na spotkanie takiego zespołu tu gdzie mam Ośrodek przez przypadek i okazało się że całkiem sprawnie działają już mieli mnie na tapecie, narobili rabanu u mnie w dzielnicy za brak działań,a ja wyskoczyłam z pytaniem o wsparcie psychologiczne dla syna i okazało się że już jest przydzielony psycholog w poradni który bedzie współpracowal ze mną i szkolnym psychologiem żeby nie mieszać problemów przemocy ze szkolnymi ale koordynowac tak terapie żeby sie uzupełniały.
Więc jednak można i trzeba...
Dla równowagi żeby nie było mi za dobrze pokazano mi propozycje programu wychodzenia z bezdomności kupa śmiechu bo przyniosłam swoj i troche namieszałam(bo OPS chciał tylko monitorowac i nie chciał wpisywać iunnych instytucji teraz kierownik myśli jak to ugryźć w poniedziałek bede podpisywac.
Pozdrawiam
Wytrwałosci życzę
marudzimy Paulinko nie dlatego, że nam sie nie chce pracować, a dlatego, że jestesmy obciązeni nadmierną i często niepotrzebną biurokracją, co nie znaczy, że nasze zespoły nie działają
Pozdrawiam
Dzisiaj chłopcy /policjanci / wpadli do biura na kawę. Dowiedziałem się , że gdy Niebieskich Kart płodzą za mało dostają prikaz i muszą produkować ich więcej. Czego to się nie robi dla sprawozdań czy statystyk no i pewno dla ZI.
Ja już powoli zaczynam mieć dość, karty wpływają jak nie od policji to ze szkół to od innych zespołów w zastraszająco dużej ilości i w szybkim tempie ;-( teren czeka a ja nic innego nie robię tylko biegam z grupy na grupę, wypełniam stosy papierów i tak od wielu dni codziennie ................ ;-(