Nie lubię polegać na czymś co mnie ma potwierdzenia, tezy, genezy. Nie ufam rzeczom i zjawiskom których w żaden sposób nie idzie zbadać.
Zdecydowanie bardziej wolę Darwina niż Boga. Założenia katolicyzmu nie trzymają się ani kupy ani du.py. Zresztą przeanalizuj od dechy do dechy biblię. Takie mam MYŚLI Łukaszu. Tak kojarzę i wnioskuję. Ateizm rodzi się z wątpliwości. Dobrze że potrafimy myśleć i badać.
Chrzest jako taki któremu byłem wbrew swojej woli poddany nie czyni mnie katolikiem. To tylko statystyka którą się chwali kler. Nazwisko na liście. Nic więcej.