\"Prawdziwa cnota krytyk się nie boi\", a jak widac temat jest drażliwy nie tylko dla pracowników socjalnych, ale dla pacjentów, klientów, pielęgniarek i jak to zwykle bywa uogólnienie podnosi emocje.
A rozmawiać na temat higieny warto i warto przede wszystkim uswiadamiać ludzi, ze to nic przyjemnego kiedy wacha się niemiłe zapachy.
Uważam, ze nieslusznie dostało się panu Owsiakowi bo jak to mówia \"darowanemu koniowi w zeby się nie zaglada\" zwłaszcza jeżeli to są takie dary, jednak kto nie potrafi docenić ani wartości ani geztu, a przy okazji spojrzeć - jak to się stało w kwestii przełożonej pielegniarek w sprawie geriatrii- to juz całkiem sprawa niezrozumiala bo wiadomo, że starsi ludzie mają problem z zachowaniem higieny i powinna ona byc w szpitalach priorytetem - zwlaszcza na oddzialach geriatrycznych. Tymm bardziej nie rozumiem postawy pielegniarki, która odmowila przyjęcia tak cennego prezentu, a potem jeszcze tlumaczy to nieudolnie i wmawia Owsiakowi nietaktowny komentarz.
Pan Owsiak jest znany z mówienia wprost i to bez ogródek, ale w tym emocjonalnym dialogu jest tak duża doza zawartych kwestii społecznych, że az bije w oczy nieuchronny problem przed którym predzej czy później będzie wyzwanie społeczeństwa - ODDZIAŁY GERIATRYCZNE - to już nie kwestia przypadkowosci tylko wyzwanie i jeżeli ten szczegoł nie zwrócił uwagi przełożonej pielęgniarek tylko wzbudzil jej protest to tylko świadczy o tym, ze brak jej perspektywicznego myślenia i trzeba by było się zastanowić po co ktoś tak mało kreatywny zajmuje miejsce w szpitalu, gdzie powinny pracować nosoby o postawie autotylicznej a nie robbiący łaskę, ze w ogole coś robią decydenci, którzy owszem potrafia upominac sie o swoje dochody, natomiast komfort pacjentow to juz raczej nie jest dla nich priorytet
i jeszcze jedno: przeprosiny? za co ? - moim zdaniem to pielegniarki powinny Owsiakowi podziękowac za to, ze przypomnial im o tym, że powinny zadbać perspektywicznie o tworzenie ODDZIAŁU GERIATRYCZNEGO Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA, a na poczatek są dwa krzesła, które jak kamień wegielny powinny stać się podbudowa do przyszłego najnowocześniejszego oddziału jaki powinien powstać ( przynajmniej ja to juz widze oczami wyobraźni;)))))))))))))))
https://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
c.d.
\"Owsiak odpowiada: \"Rozmawialiśmy ze szpitalem, który teraz się z tego wycofuje, bo przecież na samym początku prosił o takie właśnie urządzenia. Mało tego, wszystko wskazuje, że urządzenia które kupiliśmy i których nigdy - ani dokładnie takich, ani podobnych tej samej klasy - na oddziałach geriatrycznych nie było, były planowane do umieszczenia np. na oddziale rehabilitacji. A my wyraźnie chcemy, aby w totalnie zaniedbanych oddziałach geriatrycznych był nasz wyjątkowy sprzęt. I będziemy mówili o każdym przypadku, kiedy ktoś nie biedzie chciał korzystać z tych urządzeń, albo kiedy sprzęt będzie \'przesuwany\' na inne oddziały bez wiedzy i zgody Orkiestry. Może poniesiemy klęskę, ale odważyliśmy się zrobić cokolwiek, by zmienić rzeczywistość będącą skutkiem wieloletnich zaniedbań w polskich oddziałach geriatrycznych\" - pisze szef WOŚP.
\"Dlatego proszę, Pani Grażyno, nie kierować w moją stronę takich zarzutów, bo nie mówiliśmy o wszystkich pielęgniarkach, dla których żywimy ogromy szacunek, co widać, słychać i czuć, tylko konkretnie mówiliśmy o szpitalu w Trójmieście, w którym m.in. już w rozmowie z dyrekcją dostaliśmy także taką informację, że pacjenci myci są... gąbkami w łóżkach. Nasze wielomilionowe zakupy miały ten stan rzeczy zmienić\" - dodaje.
Jak napisał szef WOŚP, nie widzi powodu, dla którego miałby kogokolwiek przepraszać \"w tym konkretnym szpitalu\". \"Aktualnie zastanawiamy się, czy w ogóle szpital ten może być beneficjentem naszego sprzętu\" - dodał w oświadczeniu. \"
To ważne aby tego typu sprawy naświetlać bo w końcu warto mówić wprost i wyjaśniać na bieżąco zamiast POTEM czuć POTEM i jeszcze POTEM walczyć z kłoPOTEM
~~aleś, trzeba wiedzieć co kiedy powiedzieć bo prawda sama się obroni, a człowiek sumienia stara się żyć w prawdzie ( cokolwiek o nim nie mówią - to nie jest istotne i nic nie wnosi do jego postępowania)