Może macie jakiś pomysł lub doświadczenie co robić z bezdomnym, który tak naprawdę nie chce wyjść ze swojej sytuacji (odmawia schroniska, noclegowni), rodzina zamieszkuje w tej samej miejscowoći (żona i dorosłe dzieci) ale nie bardzo się interesuje. Czy pismo do sądu o wgląd w sytuację? Czy jakieś inne działania?
Generalnie w tym kraju bycie bezdomnym nie jest zabronione Jeżeli uważasz, że klient jest niezdolny do samodzielnego decydowania o sobie z powodu alkoholizmu, narkomanii lub choroby psychicznej, możesz wystosować pismo do prokuratury, która przyjrzy się, czy wystąpić do sądu o ubezwłasnowolnienie. Ważne jest ustalenie, dlaczego on nie chce pomocy - może ma jakieś wielkie zadłużenia i ukrywa się przed światem? W takim wypadku może prawnik coś poradzi.