rozgrywki małżeńskie - problem alkogolowy - Uzależnienia, Bezdomność

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 6 ]

Napisano: 11 paź 2009, 21:00

on wzięty lekarz, ona prawniczka. Mają 2 dzieci, są w trakcie rozwodu. Nie mieszkają razem. Ona składa do komisji o skierowanie męża na leczenie. Jej argumenty to
- pił, bił, znęcał się, miał esperal, były interwencje (jak mieszkali razem). Podaje, że bił dzieci ale nie ma na to dowodów Ma dowody w postaci:
- zaswiadczen, ze leczy się jako współuzalezniona, przebywała w osrodku interwencji, obdukcje - 2.
Obawia się,, ze bedzie pił w czasie kontaktów z dziecmi ( jak będą u niego< w czasie wakacji), ze może je bic itp. Dzieci są u niej , kontaktują się z ojcem w domu teściów.
- On uważa, że chodzi o kase, któr,ą ona chce wyciągnąć od niego, informuje, że ona jest uzależniona od leków itp. poddał się badaniu przez psychologa ( nie biegły) , ma opinię, ze nie jest uzależniony. (na marginiesie żaden biegły nie wyraził zgody na jego przebadanie.) Oczywiście ona podważa tę opinię, powołując się na rozporządzenie o lekarzach biegłych. Z naszej strony przeprowadzono wywiad i ustalono, że w miejscu zamieszkania w/w nie był widywany po spożyciu, jest wszystko ok. Policja nie ma nic na niego ( wczesniej mieszkał gdzie indziej). On odgraża się, ze jak skierujemy sprawę dalej to nas załatwi ona robi to samo (załatwi nas jak nic nie zrobimy). Tak na moje oko to nie ma obecnie przesłanek do skierowania go na leczenie - zg. z art 24 i 25 ustawy. W obecnym miejscu zamieszkania ( a mieszka sam) nie zachodzi żadna z przesłanek.

Owszem jak byli razem to był ful serwis , no ale teraz on jest sam i na dobą sprawę moze się zapic jak zechce. Facet jest bardzo pewny siebie, przychodzi z adwokatem , ona raz w tygodniu pisze co mamy robic. CYRK.

No własnie, co byscie zrobili na moim miejscu?
~aga


Napisano: 11 paź 2009, 22:43

-masz malo problemow ?
~kama

Napisano: 11 paź 2009, 22:54

no własnie mam ten problem, nie bardzo wiem jak go rozgrysc?
~aga

Napisano: 12 paź 2009, 10:15

Nasza komisja jak jest taka sprawa to zawiesza postepowanie do czasu zakończenia postepowania przed sadem cywilnym o rozwód. Pamiętaj że podają małżonków na leczenie gdyz jest to im potrzebne do rozwodu !!!! nigdy wczesniej nic sie nie działo a póxniej robia sobie grunt pod nogami aby więcej wycisnąć!!!
Jako komisja nie dajcie sobą manipulować i na ten czas zawieszajcie sprawę!!!
~O\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\

Napisano: 12 paź 2009, 14:08

jeżeli nie ma przesłanek z usatwy o wychowaniu, a piszesz, że nie ma, to my w takich przypadkach uznajemy, że nie ma podstaw do prowadzenia sprawy w kierunku sądowego zobowiązania do leczenia. Picie musi powodować szkody wymienione w ustawie !!! Jeżeli nie powoduje, to wolny wybór człowieka polega m.in. na tym, że może ze sobą zrobić, co zechce. Nawet się zapić.
~anka

Napisano: 12 paź 2009, 17:19

Może nakieruj panią na prokuraturę i rozliczenie z przemocy pana doktora. Babka zapewne potrzebuje rozwodu z orzeczeniem o winie. A swoją drogą pan doktor przychodzi z adwokatem i co ....wymusza? Bardzo dokładnie opisywałabym sobie ich wizyty. Nie masz kontaktu z poradnia, w której robi terapię dla współuzaleznionych ? Wszyty esperal ? To autodiagnoza.
~Danka


  
Strona 1 z 1    [ Posty: 6 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x