Albo naiwność Adama jest zdumiewająca albo znając jego aktywność na na tym forum można śmiało założyć, ze jest on samozwańczym adwokatem bolszewii sowieckiej. Wykazuje się przy tym totalną głu.potą, wszak UE rządzą lewacy, którzy zamiast rewolucji zbrojnej prowadzą rewolucję kulturową. Tak więc Adam powinie stać po stronie zwolenników integracji Ukrainy z UE. Jak widać jest on starym komuchem, do którego nie dotarło, że w 1989 roku komuchy z bloku wschodniego porozumiały się się z lewactwem z UE, którzy ich przekabacili i tylko dlatego możliwe było obalenie PRL-u.
A oto odpowiedź na dyrdymały Adama:
\"...Szturm na siedzibę prezydenta. Prowokacja?
Szturm na siedzibę prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza jest prowokacją zwolenników władz, opozycja nie ma z nim nic wspólnego i apeluje do ludzi, by odeszli z tego miejsca – oświadczyli po południu przywódcy ukraińskiej opozycji.
Zdaniem polityków opozycyjnych w prowokacjach uczestniczą wynajęci przez władze dresiarze.
- Nasza demonstracja jest pokojowa, ale władze robią wszystko, by wykorzystać te same metody, które widzieliśmy w sobotę nad ranem. Nie poddawajmy się prowokacjom! – mówił Witalij Kliczko, szef partii Udar na konferencji w Kijowie.
Petro Poroszenko, były minister finansów oświadczył, że był przed siedzibą prezydenta, gdzie starał się powstrzymać prowokacje.
- Ludzie stoją pod flagami Swobody i prowokują, ale niczego wspólnego ze Swobodą nie mają. Prowokują milicję do działania. Mają buldożer i starają się sprowokować szturm ulicy Bankowej. Podburzają ludzi. Zaapelowałem ludzi, by nie ulegali ich prowokacji. Nie mamy z tym nic wspólnego – powiedział.
Przywódca Swobody Ołeh Tiahnybok także zapewnił, że jego partia nie jest zaangażowana w atak na siedzibę Janukowycza.
- Władze bardzo poważnie się przygotowały do naszych protestów i działają bardzo cynicznie. Na Bankowej są dresiarze, a nie nasi zwolennicy – oświadczył....\"