dzieci kucharze - chyba cos nie tak... - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 9 z 9    [ Posty: 84 ]

Napisano: 10 lip 2015, 20:29

edit: bledy - wybaczcie
hey


Napisano: 10 lip 2015, 21:16

No. Fajnie ..
mmariusz

Napisano: 19 mar 2016, 17:45

Witam.
Wracam do tematu. Czasami tak jest, że pewne sytuacje prowokują, nie dają spokoju i człowiek grzebie i się doszukuje.
etatysta pisze:Krótko mówiąc w żywieniu dzieci w placówkach nie obowiązują żadne normy, a zdrowe żywienie dzieci w domach dziecka można mieć w du..., bo przepisy obowiązują tylko placówki oświatowe.... Czyli w domach dziecka nie dość, że gotuje "byle kto", "byle jak" i "byle gdzie" (za wyjątkiem obiadów, które w większości placówek jeszcze jednak przygotowują kucharki na kuchni) to w świetle przepisów (które dotyczą jedynie placówek oświatowych) może gotować "z byle czego". :lol: :lol: :lol: :lol:
Najważniejsze że "zmiany idą w dobrym kierunku" :lol: :lol: :lol: :lol:
W pełni się zgadzam. Nauczać powinna zawsze osoba świadoma i kompetentna. Natknąłem sie na publikacje która , bez oceny merytorycznej, wskazuje jak niska wiedze, świadomość mam w zakresie gastronomi. Kazać mi, zupełnie nieprzygotowanemu do instruowania dzieci w zakresie kulinariów, bezpieczeństwa, higieny, ba! kazac mi oczekiwać że dziecko ugotuje dla innych dzieci, to skrajna nieodpowiedzialność. Mało wiesz, mniej się zastanawiasz, mniej zadajesz pytań.
Proszę rzucić na to okiem
https://www.rea-sj.pl/pub/File/download/ ... dyczny.pdf
mmariusz

Napisano: 19 mar 2016, 22:05

DOBRA ZMIANA.PO PROSTU.
FWFW



  
Strona 9 z 9    [ Posty: 84 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x