ale przeciez to wyłacznie od dyr zależy czy wyrazi zgode na zamiane.jesli widzi że ktoś to wykorzystuje to nie wyraża zgody.u nas jest przyjete ze nie częsciej niż raz w mcu i kwita.zamiany koleżeńskie sa alternatywą również w nagłych wypadkach żeby nie trzeba bylo brać urlopu na żadanie lub ściagać kogos z wolnego.
u ns pracuje 24wychowawców i dyr nie robi problemów.poza tym zamiane kolezeńska stosuje sie czasami 2-3razy w roku.tak jak pisalam co dyr to inne podejście do pracowników
Marianno możesz wytłumaczyć w jaki sposób traci cały zespół z powodu zamiany dwóch wychowawców? Tylko proszę nie przywołuj przykładu urzędników, którzy się nie zamieniają bo tego bym nie zniosła. A przykład, że ktoś zapomniał komuś coś przekazać również jest mało przekonujący - bo jak przyjdzie wychowawca, który ma dyżur z grafiku, również i jemu można zapomnieć coś przekazać. Jak możesz być na jakimś kierowniczym stanowisku w pomoc społecznej jak nie potrafisz okazać zrozumienia dla ludzi???