Jak kończyć sprawe??? - Uzależnienia, Bezdomność

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 15 ]

Napisano: 20 mar 2009, 20:27

żony alkoholika nie należy słuchać bo jest współuzależniona i mąż nią manipuluje, jak wniosek zostanie umorzony alkoholik wróci do nałogu i będzie się nad nią znęcał. Wiem o czym piszę, bo jestem żoną alkoholika i z niczego się nie wycofuję, staram się być konsekwentna dla dobra męża alkoholika inaczej on nigdy nie przestanie pić.
~irena


Napisano: 20 mar 2009, 22:12

Ale ja nie twierdzę, że tylko zdanie żony alkoholika biorę po uwagę, tak się składa ze wiem na czym polega współuzależnienie. Mówię o pragmatyce pracy urzędniczej. Tym bardziej, że muszę umorzyć sprawę, która w świetle uzyskanych informacji nie jest związana z art. 24 uowwtipa. I wszyscy dobrze wiemy, że procedura zobowiązania do leczenia PA jest tak samo skuteczna jak pozyskiwanie złota z ołowiu. Priorytetem moich działań jest skłonienie alkoholika do podjęcia dobrowolnego leczenia. Sad to ostateczność, choć w wielu gminach bardziej stosowana jako wypchniecie sprawy, przerzucenie odpowiedzialności.
Mam nadzieję, że nowela ustawy jakoś to zmieni.
~tomtom

Napisano: 24 mar 2009, 16:25

jeśli zachodzi art. 24 i masz to w dokumentach, to kierujesz wniosek do sądu.
~Danka

Napisano: 21 cze 2009, 0:42

Na badania do biegłych i do Sądu.
~X z

Napisano: 23 cze 2009, 11:19

u mnie jest taka praktyka, że gromadzimy dokumenty (opinia ops, opinia dzielnicowego dot. sytuacji rodzinnej osoby wobec której prowadzimy postępowanie), wzywamy na rozmowę 3 razy, jeżeli się nie stawi (wyjątki się nie stawiają), a z dokumentów wynika, że zachodzą przesłanki z ustawy, to prosimy biegłych o opinię i kierujemy wniosek do sądu.
~inga


  
Strona 2 z 2    [ Posty: 15 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x