a nasza komisja wystosowuje pismo do ośrodka pomocy społecznej z prośbą o przesłanie informacji o sytuacji bytowej osoby, która pozostaje w jej zainteresowaniu. Każdorazowo otrzymujemy odpowiedź, która stanowi dla nas cenne źródło informacji. A udzielenia informacji ops odmówić nie może, zwłaszcza wówczas, kiedy zapytanie skierowane jest na wniosku o ochronie danych osobowych. Wszelkich formalności nasza komisja dopełnia.
co innego opinia, o osobie która korzysta z pomocy , a co innego wywiad srodowiskowy , który sie robi w środowisku na \"życzenie\" innych instytucji, a nie koniecznie klienta zainteresowanego przeslaniem swoich wrażliwych danych osobowych.
U nas też był problem z wywiadami na potrzeby GKRPA, bo koleżanki z ops nie chciały ich robić (były na druku autorskim, nie na kwestionariuszu obowiązującym w pomocy społ.). Wymyśliłam, że wystarczy mi informacja o sytuacji rodzinnej osoby, wobec której toczy się postępowanie zmierzające do zobowiązania do leczenia. I tak od roku, ops, przesyła nam (komisji) takie informacje, a sąd nie oddala wniosków, z powodu braku dosłownie rozumianych wywiadów. W tej kwestii nie ma idealnego rozwiązania. Uważam, że należałoby to doprecyzować, żeby nie było żadnych wątpliwości.
Do mm
myślę, że w podstawie prawnej, możesz powołać się na art. 1 ust. 2 ustawy o ochronie danych osobowych - tak nam mówili na szkoleniu.
Pracownicy socjalni, którzy robią wywiad na potrzeby leczenia odwykowego powinni być członkami Komisji. Nalezy im zapłacić za wywiad, bo przeciez robią go po godzinach pracy. Potrzebny jest do tego zapis w Gminnym Programie wraz z podaniem stawki za wywiad. Rada Gminy zatwierdza stawkę tak jak stawki za inne prace członków komisji. Tak wynika z ustawy.
w zupełności zgodzę się z Danką. Jeżeli będzie zrobiony odpowiedni zapis w programie, zatwierdzonym przez radnych, to uchwała- rzecz święta. Tylko, że - jezeli chodzi o pracownika socjalnego, spotkałam się z taką opinią, że w środowisko może wejść tylko taki, który aktualnie jest zatrudniony w pomocy społecznej i posiada legitymację służbową. Tylko wówczas jest funkcjonariuszem publicznym i ma prawo ,,ingerować\'\' w sprawy rodzinne. Ciekawa jestem, jak to wygląda gdzie indziej?
2. Jeśli tak to jaką podstawę prawną stosuje kom.rpa występując o wywiad (głownie z ochrony danych osobowych)
3. Jeśli pracownik socjalny robi to po godzinach pracy, to czy ma prawo legitymować się legitymacją wystawioną przez ops (toż to nie policjant, że jest policjantem przez 24 godz, a legitymacja upoważnia go do realizacji zadań ops) i tak naprawdę robi to osoba fizyczna posiadająca wykształcenie upoważniające do pracy w środowisku i nie ma prawa używać pieczątki pracownika ops.
4. Jeśli zaś robi to w godzinach pracy ops, to zgoda że korzysta z legitymacji, ale jaka jest podstawa płacić podwójnie za ten sam czas pracy?
Pomóżcie w tych dylematach, bo nasi radcy opowiedzieli się za tym, że informację (nie wywiad - włg ustawy o pom.społ), sporządza ośrodek i nie należy dublować płacy za czas pracy w ośrodku