PRZYMUSOWE LECZENIE - Uzależnienia, Bezdomność

  
Strona 1 z 3    [ Posty: 28 ]

Napisano: 22 lut 2008, 16:35

Proszę o wyjaśnienie: - alkoholik,wielokrotnie wzywany na Komisję został skierowany na przymusowe leczenie (prawdopodobnie jest to skierowanie sądowe). Kto decyduje w takim przypadku kiedy to leczenie ma się rozpocząć, w jakim ośrodku? Sprawa dotyczy mojego brata, który wielokrotnie o tym wspominał ale jakoś trudno mi w to wszystko uwierzyć. Proszę o dokładne wyjaśnienie procedur postępowania w takim przypadku, bo nie wiem nawet gdzie mam uzyskać takie informacje - na Komisji, w Sądzie? a może jeszcze gdzie indziej....?
~Kaśka


Napisano: 22 lut 2008, 16:44

Najpierw na badanie przez biegłych, potem sprawe przejmuje (o ile będą wskazania biegłych) sąd i wzywa facia do skutku, sparawa kończy sie postaniowieniem:ma być leczony (tacjonarnie lub nie stacjonarnie) lub też sprawa zostaje oddalona. Jeżeli skierowany zostanie na leczenie stacjonarne - zostanie (nawet dowieziony przez policję ) do zakł. lecz. Uzal. na wyznaczony przez ten zakład termin leczenia. Jeżeli będzie to leczenie niestacjonarne - bedzie sam dojeżdzał na nie pozostając w miejscu zamieszkania
~Rafał

Napisano: 17 mar 2008, 21:49

Rafał, nie doczytałeś, że alkoholik już został skierowany na przymusowe leczenie. Uważam, że przy postanowieniu sądu musiał być ustanowiony dozór kuratora i to jego trzeba naciskać, żeby umieścić alkoholika w ośrodku oczywiście stacjonarnym.
~irena

Napisano: 17 kwie 2008, 0:43

to wszystko to jedna wielka bzdura- mój ojciec został podany na leczenie odwykowe- niestety jedynie stacjonarne.Chodził więc na bezsensowną terapię, po której aplikował sobie odpowiednią dawkę baryłek wiśniowych czy podobnych.Pił cały czas, ale na leczeniu był \"odfajkowany\"-czyli wszystko w porządku. Dostał również kuratora, który odwiedzał go co jakiś czas.......... hahaha bez żadnego rezultatu pomimo iż nie zastał ojca trzeźwego ani raz. Po pewnym czasie przestała przychodzić pani kurator- zaczął przychodzić pan kurator, który na pierwszej wizycie oznajmił,że będzie częściej- i tyle go widzieliśmy..............Następnie po 2-3 miesiącach dostaliśmy z rejonowego sądu pismo, iż sprawa zostaje umożona ze względu na długi czas trwania :))))))))) (śmiech na sali)
Od tamtej pory minęło już kilka lat ojciec nadal pije-właściwie bez przerw.Ma założoną niebieską kartę, która jest warta dokładnie tyle samo, co sądowy kurator.Kilka telefonów na Policję dało jedynie tyle,że usłyszęliśmy- proszę czekać na przybycie funkcjonariusza..............(niedoczekanie).W naszym domu nie ma przemocy fizycznej nie ma bijatyk i awantur-jednak to co się dzieje jest może nawet i gorsze. Jest to bowiem przemoc psychiczna, ciągłe robienie nam(czyli rodzinie) na złość, opowiadanie podpitym koleszkom tego samego kalibru różnych wyssanych z palca opowiastek, utrudnianie spokojnego i normalnego życia, wynoszenie z domu wszelkich sprzętów, ciągłe kredyty i pożyczki
.Nasz dom stał się pijacką meliną, w której nie możemy zaznać spokoju już od bardzo wielu lat.............Dzisiaj po raz pierwszy ojciec wylądował na izbie wytrzeźwień- zobaczymy co to da...........a może jeszcze bardziej utrudni nam życie.Jesteśmy zdesperowani, bo szansy na poprawę nie widzi już nikt z nas. Ale za to właściciel sklepu monopolowego śmieje się nam w twarz- bo on sprzedaje czy trzeźwy czy pijany a i na niego nie ma mocnych.......... To jest Polska właśnie
~anka

Napisano: 25 kwie 2008, 22:52

Anka, w Twojej wypowiedzi jest cała prawda o naszym systemie, ale nie możecie się poddawać. Nie możecie pozwolić, by ojciec wynosił z domu rzeczy. Mama musi zacząć od rozdzielności majątkowej, którą składa się w sądzie rodzinnym i wtedy niech pijak bierze kredyty. Napiszcie skargę do sądu na kuratora i opiszcie to co piszecie w tym komentarzu, zobaczycie że poskutkuje. Chociaż rozumiem, że kuratora już nie ma, bo sprawę umożono. Zakładajcie więc nową.Jeżeli jest niebieska karta to za każdym razem jak ojciec się napije wzywajcie policję, musicie się wziąć w garść i umilić ojcu tak życie, żeby was się bał, musicie mieć nad nim przewagę. Alkoholik to tchórz, musi się was bać. Jestem z zawodu pracownikiem socjalnym i zarazem żoną alkoholika. Mój e-imail [email protected]
~balbina

Napisano: 30 kwie 2008, 17:18

Po rozprawie w sądzie delikwent otrzymuje np. leczenie stacjonarne (czyli w zakładzie zamkniętym). Kurator pisze do takiego ośrodka pismo z prośba o wyznaczenie terminu jego leczenia, ośrodek odpisuje, że wolny termin, jakim dysponuje przypada za ....... ok. 2 lata hahahaha, w tym czasie alkoholik dalej niszczy życie rodzinne, pije, awanturuje sie itp. Mimo że ma dozór kuratora wszystko ma w d.../ Rzadko sie zdarza aby dozorowany sie wystraszył sądu, kuratora, leczenia.
~Asia

Napisano: 13 maja 2008, 22:47

W naszym prawie nie ma leczenia przmusowego.To tylko straszak dla niezorientowanych.kuratorzy z reguły sami nie chcą załatwiać terapi.Alkoholik nowet z terapi zamkniętej może wyjsć kiedy chce.Trzeżwienie zależy tak naprawdę od samego alkoholika i siły wyższej .A urzednicy są z reguły laikami .
~ewa

Napisano: 13 maja 2008, 22:49

W naszym prawie nie ma leczenia przmusowego.To tylko straszak dla niezorientowanych.kuratorzy z reguły sami nie chcą załatwiać terapi.Alkoholik nowet z terapi zamkniętej może wyjsć kiedy chce.Trzeżwienie zależy tak naprawdę od samego alkoholika i siły wyższej .A urzednicy są z reguły laikami Racje ma anka
~ewa

Napisano: 13 maja 2008, 22:50

W naszym prawie nie ma leczenia przmusowego.To tylko straszak dla niezorientowanych.kuratorzy z reguły sami nie chcą załatwiać terapi.Alkoholik nowet z terapi zamkniętej może wyjsć kiedy chce.Trzeżwienie zależy tak naprawdę od samego alkoholika i siły wyższej .A urzednicy są z reguły laikami Racje ma anka
~ewa

Napisano: 13 maja 2008, 22:50

W naszym prawie nie ma leczenia przmusowego.To tylko straszak dla niezorientowanych.kuratorzy z reguły sami nie chcą załatwiać terapi.Alkoholik nowet z terapi zamkniętej może wyjsć kiedy chce.Trzeżwienie zależy tak naprawdę od samego alkoholika i siły wyższej .A urzednicy są z reguły laikami Racje ma anka
~ewa



  
Strona 1 z 3    [ Posty: 28 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x