mi się marzy wrócić pod resort oświaty ... i to nie chodzi o godziny pracy czy warunki zatrudnienia wychowawców ... chodzi o politykę wobec placówek ... przedtem placówki miały spełniać określone kryteria merytoryczne ... wychowawcy się regularnie szkolili ... była wymiana doświadczenia pomiędzy placówkami ... dyrektorami były osoby z wykształceniem kierunkowym ... i rozmawiało sie o dzieciach a nie o tym by dobrze wypaść w oczach decydentów
sposób w jaki traktuje się teraz dzieciaki i kadre merytoryczną jest porażający ... liczy się kasa, a włąściwie oszczędności jakie można zdobyć na kadrze merytorycznej i dzieciakach ...
uważam że placówki powinny wrócić pod oświatę tu jest wykonywana cięzka praca wychowawcza
pracę socjalną niech robią pracownicy socjalni w rejonach ... dawniej współpracowaliśmy z rejonem i było dobrze ... teraz mnożenie funkcji pracownika socjalnego ... i przepychanki kto ważniejszy i co kto ma robić