kontrola środowiska w weekend przez pracownika socjalnego - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 8 z 10    [ Posty: 100 ]

Napisano: 29 sty 2015, 21:14

Pracownik socjalny nie jest formalnie pracownikiem samorzadowym. Ustawa nie ma zastosowania w odniesieniu do tej grupy zawodowej.
Prawnik amator


Napisano: 29 sty 2015, 21:36

Tym bardziej można z wami robić co się chce;)
Ares

Napisano: 29 sty 2015, 21:49

chyba z Tobą .. razem z tą Emili nie szmaćcie zawodu pracownika socjalnego .. wypowiedziami potwierdziliście jak traktujecie pracowników socjalnych i na czym Wam zależy - rządzić i pomiatać..

jasne jest jedno bez pracownika socjalnego nie ma pomocy spolecznej, bez takich "kierowników", no sory.. doskonale sobie damy radę :) i to was boli. to my jesteśmy podstawą działania instytucji pomocowych, nie Aresy i Emili.. nikt nawet by nie zauważył, że Was nie ma. jestescie zbędni, przeciez i tak większośc zadań deleguje sie pracownikom socjalnym.. Więc sami weście się do roboty i zlecajcie sobie dodatkowe zadania bo ktos "z góry" może stwierdzić tak jak ja.. i polikwidować te prowizoryczne kierownicze stanowiska.

lenie fuu
p.s.

Napisano: 29 sty 2015, 23:05

ares, emilka, prawnik amator - błądzicie w gąszczu przepisów, jak dzieci we mgle. ale cóż, każdy ma do tego prawo... gorzej, gdy korzystając z tego prawa konsekwencje ponoszą inni (czytaj: podlegli pracownicy). emilka nawet już tak odleciała, że zaczęła się powoływać na kk :lol:
pod ustawę o pracownikach samorządowych podlegają pracownicy socjalni, wymienieni enumeratywnie w tabeli stanowisk w samorządzie, ujętej w rozporządzeniu do ustawy. kp i tak jest prawem nadrzędnym, więc ares/emilka nie pierdzielcie farmazonów.
p..

Napisano: 29 sty 2015, 23:05

"no sory.. doskonale sobie damy radę " -pisze p.s
Nie sądzę. Po poście jak wyżej, widać bowiem zupełny brak ambicji pracowników socjalnych do tego, by podać podstawę prawną- uzasadniającą swoje roszczenia względem pracodawcy w przedmiotowej i prostej sprawie, jak choćby " Kontrola środowiska w weekend .."- interpretowaną przez was jako bezprawie i przymus. Więc co tu mówić o innych tematach ....Pyskowanie nic nie da.
Moi pracownicy potrafią dyskutować w oparciu o konkretne argumenty, więc nie mamy konfliktów.
Ale to kwestia ambicji osobistych i aspiracji intelektualnych- te wasze, są niestety na miarę grilla, wódki i disco polo - stąd taki poziom rozmowy i kontrargumentacji. Bez urazy.
Emili
Stażysta
Posty: 195
Od: 11 sty 2015, 17:22
Zajmuję się:

Napisano: 29 sty 2015, 23:07

no,wreszcie bardzo trafnie określiłaś wartość swojej "argumentacji" :lol:
p..

Napisano: 29 sty 2015, 23:16

p..>> nie bądź dzieckiem i zachowuj się poważnie
kk to literówka chodziło o Kodeks Pracy. Co do reszty sformułowań które przywołałeś to nie jest wystarczająca i poprawna odpowiedź. Taki wybieg i tyle... Bzdura.
Pracodawca wydaje konkretne polecenie, czyli pracy w weekend ( tak jak w przypadku autorki wątku ) TY odmawiasz. Proszę nie zgrywać durnia, tylko uzasadnić ewentualną odmowę w oparciu o podstawę prawną . I tyle. Taki był cel podjętego tematu .
Emili
Stażysta
Posty: 195
Od: 11 sty 2015, 17:22
Zajmuję się:

Napisano: 29 sty 2015, 23:19

no widzisz ? Tyle masz do powiedzenia. Wstawianie emotikonów.- na to cię stać. Słowem dziecinada.
Emili
Stażysta
Posty: 195
Od: 11 sty 2015, 17:22
Zajmuję się:

Napisano: 29 sty 2015, 23:28

podstawę prawną podaną wcześniej przez kogoś bardziej zorientowanego poszerzyłem w swoich postach. palcem wskazywał nie będę. lektura kp na pewno ci się przyda, panienko. wystarczy trochę poszperać. przyda ci się na przyszłość. podaj namiary na swój ops, to chętnie wpadnę na kontrolę czasu pracy w godzinach nadliczbowych. a nie, po co mam tracić czas, nadam temat właściwemu okręgowemu inspektoratowi pip.
dysputa z waszą trójcą jest zabawna, aczkolwiek mało produktywna, jak to zwykle bywa z adwersarzami odpornymi na wiedzę. wykorzystam więc swój cenny czas milej i bardziej efektywnie i obejrzę sobie cierpliwie wyczekany koncert sabbathów na blu-reyu przy piwku :twisted:
bez odbioru
p..

Napisano: 30 sty 2015, 0:04

p..
Black sabbath ? - nie ma się co chwalić, co które kawałki powinieneś zasuwać już dawno na gitarze- w twoim wieku i z taką pasją . I nie strasz mnie chłopaku, ponieważ w kontekście muzyki , o której tu mówisz (jak by nie było - to wysoka półka, bo prekursor heawy metal ) - śmiech mnie ogrania i każe kpić .... Powstrzymam się jednak . Nie marnuj więc swojego czasu na pisanie tego o czym nie masz pojęcia - trzymaj się muzyki, skoro tylko to wychodzi ci dobrze. Nie trać ..
Emili
Stażysta
Posty: 195
Od: 11 sty 2015, 17:22
Zajmuję się:



  
Strona 8 z 10    [ Posty: 100 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x