Zabawny tekst Bartek napisałeś , piszę z sympatią i stwierdzam tak zaraz po tym-kiedy tylko pomyślę sobie o tej polskiej mentalności i złotej wolności szlacheckiej- o której z taką dumą mówisz.
Rozumiem, że wraz z Panem P tworzycie coś na wzór kolejnego "Pospolitego ruszenia" z udziałem pijackiej szlachty polskiej- której w rzeczywistości nigdy nie było gdy kraj był w potrzebie. Wspieracie grupę zwodową? - brzmi tyle groźnie co niepoważnie w ujętym kontekście historycznym. Nie zaprzeczysz. Przerost formy nad treścią.
A polska mentalność i kultura ? - och... to jest dobre.Zakochać się i umrzeć.
Dla porównania powiem, że w języku litewskim prawie wogóle nie występują wulgarymy- a to co jest, zostało przyjęte wyłącznie od Polaków i Rosjan.To apropos kultury słowa - styl bycia zaś, to teledysk niczym z Donatan i Cleo " polska alkoholska" - czyli od lat nic się nie zmieniło . Taka jest moja osobista interpretacja Złotej Wolności Szlacheckiej - i tak mnie uczono.
Pozdrawiam "wysoko urodzonych" - Bartka i Pana P. Panowie nie ma co szlachcica zgrywać i jak trzeba to w sobotę i niedzielę do pracy iść.
p.s-i- nie unikam odpowiedzi.
Pracuję w weekendy. W tą niedzielę również- zakończenie jasełek z cyklu "Polskie Boże Narodzenie" - w wykonaniu dzieci- i jak tu nie iść..Znowu żłóbek, siano, kolędy