skoro na święta w domach dziecka zostaje ponad połowa dzieci, bo nie mają gdzie w rodzinie spędzić świąt, to mowy nie ma o zamknięciu dd...chyba, że zamkniemy wszyscy oczy i nie będziemy widzieć biedy, poniżenia i przemocy
Niestety, nie znam wielu szczegółów, wiem tylko, że DD mieścił się w dużym budynku, który nie należał do gminy. W Krakowie nastała nowa wiceprezydentka miasta (Walkowicz-Okońska) która dostała od Majchrowskiego przykazanie zamykać co się da, a resztę prywatyzować (w pomocy społecznej i edukacji).