Niespodzianka w Słupsku - HYdE PaRK

  
Strona 6 z 17    [ Posty: 162 ]

Napisano: 03 gru 2014, 22:42

nie wiem skąd te "buzie"- wypiłam trochę wina ale bez przesady - nie dawałam tego??
emilka14


Napisano: 04 gru 2014, 0:14

A więc już węszysz kto za, a kto przeciwko. Rzeczywiście profesjonalne podejście. Współczuje i tobie i pracownikom.
bynajmniej

Napisano: 04 gru 2014, 9:08

nie spinaj się ...żartowałam.
emilka14

Napisano: 04 gru 2014, 14:34

Sama widzisz Emilko że katole są zazdrośni.
https://www.youtube.com/watch?v=CzpgK-XMCS4
Adam29

Napisano: 04 gru 2014, 15:00

aż ciarki mnie przeszły...
emilka14

Napisano: 04 gru 2014, 15:16

W pracy też czasem wyczujesz zazdrość.
Adam29

Napisano: 04 gru 2014, 15:22

taaa wiem, już była jedna rozmowa celem rozładowania zbędnego napięcia tudzież frustracji .Dobra jest...damy radę.
emilka14

Napisano: 04 gru 2014, 15:38

Wyróżniasz się. Jesteś takim trochę Nergalem tej branży. Wyrastasz ponad przeciętność co dla większości jest uwierające.
Tacy ludzie potrafią bowiem zachwiać rutyną, spokojem i poczuciem stabilizacji.
Właśnie dlatego socjalni drżą kiedy myślą o zmianach w pomocy społecznej. Boją sie negatywnego zaskoczenia i tego że będzie trzeba zmienić przyzwyczajenia. W ich koszmarach widnieją słowa "reorganizacja", "dyżury" i "zwolnienia".
Obyś nie była osamotniona w pewnych działaniach. Pomoc społeczna kocha schematy. To trzeba zmienić. Pracujecie przecież z przypadkiem, człowiekiem a nie maszyną.
Nie lubię tłumaczenia że niskie, demotywujące zarobki, brak prestiżu, przywilejów, instrumentów. Widziały gały jaki zawód brały. Albo będziesz efektywny za tę stawkę albo wypie...j szukać innej pracy.
Adam29

Napisano: 04 gru 2014, 15:58

Ale ze mnie kierownik, he, he przyjechała z konferencji pije kawę.siedzi na kompie i gada z Adamem. Sie mi zaraz dostanie od nijakich obserwatorów tego forum.
A tak na poważnie.

ps. Przyjechałam dzisiaj po południu ze spotkania a moje myszki.. ( najmłodsze pracownice ) chcąc zrobić mi niespodziankę ubrały choinkę, parapety, porobiły stroiki i w ogóle, nastawiały gwiazd betlejemskich...Jezuuuu nie dość że za wcześnie- sobie myślę to jeszcze tak, no nie bardzo ładnie, ja lubię inaczej...elegancko.
Patrzą na mnie i pytają i jak ??? - no fajnie mówię, bardzo ładnie....
emilka14

Napisano: 04 gru 2014, 16:14

Miło z ich strony ale tu znów muszę cię ostrzec;)
Polak nigdy nie robi bliźniemu dobrze jeśli nie ma w tym interesu. Potrafisz odróżnić bezinteresowną uczynność od dupowłażenia?
Nowemu kierownikowi trzeba sie podlizać by mieć w nim potem sprzymierzeńca.
Kurcze nie zazdroszczę ci.

Jesteś kierownikiem. Od roboty masz ludzi. Jednym z przywilejów kierownika jest picie kawy i komp. Masz podzielić obowiązki, zaplanować tudzież skontrolować działania swej trzody, podpisać kilka papierów, wykonać kilka telefonów, trzymać rękę na pulsie, być na bieżąco ze sprawami swoich pracowników (gł. tych terenowych) a potem w sumie luz. Możesz nawet wyjąć słynny katalog Avon jeśli wcześniej wszystko załatwisz. To kwestia organizacji czasu pracy. Jako kierownik będziesz miała luźniejsze dni.
To tylko praca. Ważna i odpowiedzialna ale tylko praca. Pracuj by żyć a nie odwrotnie.

Teraz jeszcze bardziej wkurzyliśmy tutejszych frustratów:D
Adam29


  
Strona 6 z 17    [ Posty: 162 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x