NK dla osoby niepełnosprawnej intelektualnie - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 10 ]

Napisano: 18 cze 2015, 12:18

Witam! Jak postępować w przypadku gdy wpłynie NK założona mężczyźnie niepełnosprawnemu intelektuanie, który nie jest ubezwłasnowolniony, a nie umie się nawet podpisać, jak byście postąpili?
misiek2013


Napisano: 18 cze 2015, 12:38

Zakończyłbym Procedurę... Aby mówić o przemocy musi wystąpić kilka warunków.
- Jest to działanie intencjonalne, świadome i zamierzone; ma na celu kontrolowanie i podporządkowywanie ofiary
- Występuje przewaga siły ze strony agresora, sprawcy przemocy
-Sprawca narusza prawa i dobra osobiste ofiary, godzi również w jej osobista wolność
- Zachowanie sprawcy wywołuje cierpienie i ból ofiary
- Zachowanie sprawcy wykracza poza społeczne normy i zasady relacji interpersonalnych
Brak wystąpienia któregokolwiek z tych czynników pozwala zakwalifikować taką sytuacje jako agresję...
W tym przypadku miałbym wątpliwości co do intecji... gdyz takie osoby zazwyczaj nie sa swiadome konsekwencji takich czynów. Zakwalifikowałbym to raczej jako akt agrescji bo agresja ma swoją siłę, dynamikę i "ładunek emocjonalny". I jest nakierowana na obiekt, który ma "oberwać" więc tym samym nie ma na celu kontrolowania ani podporządkowania sobie ofiary... poprostu rozładowuje ładunek emocjonalny z którym sobie nie radzi.... więc nijak tu rola dla zespołu tylko dla psychiatry.....
junior

Napisano: 20 cze 2015, 19:05

Bzdura totalna junior. Nie będą komentować tego, że osobie z niesprawnością intelektualną przypisujesz brak świadomości z zasady.
Wstyd za postawę czyli akt dyskryminacji , która wynika z braku wiedzy i stereotypów myślenia.Poczytaj ....
Brak poczytalności co do popełnienia czynu określają biegli - zresztą i to budzi wątpliwości. Ale nie tłumaczę bo i tak nie zrozumiesz.
Jestem strasznie zła- jeśli ktoś sieje takie herezje.
Emilka.

Napisano: 22 cze 2015, 9:59

Hmm.. To co co uważasz Emilka za herezje i to co cie tak okrutnie złości w moim poście to naturalna postawa osoby która widzi świat wyidealizowany... racja nie każda niepełnosprawność intelektualna wiąże sie z niepocztyalnoście (zgadzam sie to badają biegli) jednak opisana sytuacja nie obrazuje z czym wiąże się defekt intelektualny u tego sprawcy przemocy..... chętnie poznałbym twoje rozwiązanie tej sytuacji.. to zawsze będzie madrzejsze niz niezasadne w tym przypadku krytykowanie i zamykanie oczu wyłącznie na swoje rozwiązania... Tak na marginesie spotkałem sie z taką sytuacja w swoim zespole... sprawa trafiła do sądu za nekanie itp, itd... zrobiliśmy wszystko tak jakbys sobie pewnie tego życzyła... od razu przy przesłuchaniu pana stwierdzono że fakt zakwalifikowania go do osób z niepełnosprawnościa intelektualną pozwala sądzić kolokwialnie mówiąc że nie jest świadomy swoich czynów w takim stopniu jak osoba pelnosprawna a jego zachowanie podyktowane jest ,,pewnego rodzaju brakiem umysłowym".
Także Emilka twoje poirytowanie nie ma tu prawa bytu. to co mówi literatura o niepełnosprawności w róznych jej ujęciach, osobach niepełnosprawnych i dysfuncjach społecznych różni się od rzeczywistości. Może nie diametralnie ale się różni. każdy człowiek jest inny a niepełnosprawność intelektualna nie równa sie niepełnosprawności intelektualne... każda bedzie miała inny charakter. Życzę ci żebys sama spotkała sie z taką sytuacja i zobaczyła jak rozwiąze to organ prowadzący ewentualne postępowanie... może wtedy otworzysz oczy i zobaczysz że nasze pobożne życzenia co do przebiegu procedur to tylko życzenia..
Możesz się z tym niezgadzać a taka jest rzeczywistość.
junior

Napisano: 14 lip 2015, 8:37

Witam serdecznie. Mam pytanie (może niekoniecznie związane z wcześniejszymi postami) - jak pracujecie z osobami psychicznie chorymi /niepełnosprawnymi intelektualnie? jaką oferujecie Im pomoc jako OPS?
KasiaPP

Napisano: 14 lip 2015, 20:18

junior pisze:Życzę ci żebys sama spotkała sie z taką sytuacja i zobaczyła jak rozwiąze to organ prowadzący ewentualne postępowanie... może wtedy otworzysz oczy i zobaczysz że nasze pobożne życzenia co do przebiegu procedur to tylko życzenia..
Możesz się z tym niezgadzać a taka jest rzeczywistość.
no wiesz. Puenta nie na miejscu z tymi "życzeniami", co do reszty postu apropos osoby z niepełnosprawnościami -postępowania, zachowania, postrzegania w świetle przepisów prawnych pewno coś wiem ;)przez lata pracowałam z osobami z niepełnosprawnościami jako terapeuta, w przemocy nierzadko jako interwent-aktualnie . Przemoc generalnie to moja " pasja" bo praca zawodowa i chleb codzienny. Ale kto wie? może masz rację
Emilka.

Napisano: 18 lip 2015, 23:56

Masz racje Emilka to nie koncert życzeń.. przepraszam było to nie na miejscu:) wiesz ja myślę że nie chodzi o wskazywanie tego kto ma racje a kto nie tylko na to że każda dyskusja niesie z sobą pewne mysli które otwieraja oczy na wiele spraw których do tej pory nie dostrzegaliśmy. Miałem na mysli to w swoim poście że ciesze się ze mamy odmienne zdania.. ja spotkałem się z totalna znieczuliczą, brakiem empatii itd ze strony słóżb pomocowych dlatego opisałem swoj post w sposób bardzo praktyczny i schematycznie zobrazowany przez nasze słózby. jesli u ciebie w zespole jest inaczej pozostaję sie tylko cieszyc i ,,życzyć" mi tego samego:)
junior

Napisano: 19 lip 2015, 11:46

Nic się nie stało. Jest ok. Tym bardziej, że ja też niepotrzebnie wyskoczyłam j/w z tonem mało eleganckim. A jesteśmy przecież po tej samej stornie mocy ;) i powinniśmy trzymać się razem.
Fajnie cię poznać junior.
Emili
Stażysta
Posty: 195
Od: 11 sty 2015, 17:22
Zajmuję się:

Napisano: 19 lip 2015, 22:41

Masz racje jesteśmy po tej samej stronie macy i każda nasz wypowiedz chodz nie zawsze zgodna powinna prowadzic do wspólnego rozwiazania:)
junior

Napisano: 25 lip 2015, 11:05

nie inaczej..
;);)



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 10 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x