NK- refleksje z praktyki - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 2 z 11    [ Posty: 102 ]

Napisano: 13 gru 2011, 16:31

Swięta prawda! Starczyłoby,żeby prokuratury i sądy szybciej działały...
~usia


Napisano: 15 gru 2011, 0:08

Witam serdecznie, w zespołach na pomorzu do grup roboczych powołano prokuratorów. Oczywiście mogą ale nie muszą być, podobnie jak kuratorzy sądowi.
Jeszcze prokuratorów nie zapraszaliśmy - bo mogą być ale nie muszą, podobnie z kuratorami - mogą w sprawach, gdzie prowadzą nadzory. Nasze zespoły robocze działają głównie w oparciu o pracowników socjalnych, dzielnicowych oraz członków komisji.
Prokuratorzy i kuratorzy muszą zachować stronniczość, gdyż reprezentują wymiar sprawiedliwości.
~Jola

Napisano: 15 gru 2011, 22:51

Moja refleksja jest taka.
Nasz Zespół Inter został powołany. Kto wchodzi w jego skład - cóż szkoda, że jednak to instytucje typują, bo nie zawsze są to typy rzeczywiście trafione (czyt. pracowite i nastawione do tego pozytywnie).
Największą bolączką dla mnie jest jednak mój szef, który podobnie myśli jak w/w Agata. Jestem tym zdziwiony. Mojego szefa jeszcze jestem w stanie zrozumieć - gada tak, bo nie bierze udziału w pracach GR. Natomiast Agata - tak wnioskuję - pracuje w tym. Jeżeli Wy spotykacie się na kawkę i pogaduszki, to może rzeczywiście odpuśćcie sobie tę pracę. Uważam, że spotkania te są owocne dla nas wszystkich. Być może nie zawsze da się załatwić tych spraw na cito, ale wspólnymi, małymi kroczkami coś się da zrobić. Bardzo wiele mnie też kosztuje ta praca i nie mam na myśli tu kupna kawy, którą de fakto sam kupuję na te spotkania, bo nie mamy żadnej kasy z UG, a gdybyśmy mieli, to na pewno nie na kawkę. Zdaję sobie sprawę, że ludzi boli, że nie ma za to żadnej kasy, ale pytanie - czy gdybyście dostali choćby te 200,- to byscie się lepiej przykładali?? Moja uwaga dotyczy tylko tych, którzy narzekają na zapłatę free. Satysfakcja może tak, ale czy rzeczywiście zachęta?. Mam a nadzieję, że niedociągnięcia ustawy i rozporządzenia zostaną w miarę szybko uzupełnione - np. co z tymi, którzy nie chcą się zgłosić na rozmowę. Ale to już inna bajka.
Przed tymi nadchodzącymi Świętami życzę Wam wszystkim cierpliwości i wyrozumiałego szefa.
Pozdrawiam - Stefan
~Stefan

Napisano: 21 gru 2011, 21:08

Dla mnie ZI to totalna porażka. Zbędna biurokracja..., minimum efektów. Jedyne rozwiązanie to rozwód, a nie mediacje lub jakieś śmieszne programy korekcyjno-edukacyjne. Mam nadzieję, że jestem w błędzie.
~Marta

Napisano: 27 gru 2011, 11:29

Kupiłam Komentarz do Rozporządzenia Grzegorza Wrony. Polecam.
~Danka

Napisano: 29 gru 2011, 9:31

u nas to jest tak, że przewodniczący zespołu, ma bardzo małą wiedzę nt. zasad funkcjonowania ZI i ,,denerwuje\'\' się na tych, którzy są bardziej kompetentni. Na przykład nie zaprasza ich na spotkania grupy roboczej, choć ewidentnie powinien, bo mają wiedzę nt. danej osoby. Jak widać, problemy w zespołach mogą być bardzo różne...
~kinga

Napisano: 30 gru 2011, 22:07

wspomniany komentarz moim zdaniem nie wyjaśnia kilka kwestii np.
- co z ochroną danych bo są wątpliwości czy uzyskane informacje na grupie można wykorzystac w swej pracy pr. socjalnego, dzielnicowego. Czy pisząc wniosek o wgląd do sądu ma pisać grupa czy może prac. socjalny ( rodzina nie korzysta z pomocy ops), bo jeżeli grupa.. to podziwiam pr. socjalnego który lata za podpisami pod tym wnioskiem;)
- co zrobić w przypadku sprawcy, który nie reaguje na wezwanie? okazuje się,że sama nazwa \"wezwanie\" nie skutkuje;)
- grupę zwołuje zgłaszający problem. Czyli kto, policja, która założyła NK? W praktyce... policja robi \"grzecznośc\" , że pojawi się punktualnie na grupie i wysiedzi do końca spotkania;), a druki i spr.organizacyjne to problem pr. socjalnego, bo niestety brak wyjaśnień w tej sprawie.
~:~)

Napisano: 04 sty 2012, 0:17

NK niczemu nie służą-zbędna biurokracja.Ja potrzebowałam pomocy,wsparcia zatrzymania przemocy a nie odpowiadania na pytania dziesiątki razy.Interwencja policji czasami była i 2 razy na dobę przez wiele ,wiele lat trwała przemoc.Nie pomogł mi Sąd,Policja.opieka społeczna.Odbyło się 5 spraw karnych o znęcanie z wyrokiem skazującym ale w zawieszeniu.Kuratorzy zmieniali się jak rękawiczki.Po 20 latach sama przerwałam przemoc uciekłam z nieletnią corką z domu męża agresora i wynajęłam mieszkanie.Trudno mi o tym pisać.Mam przykre doświadczenia jeżeli chodzi o pomoc opieki społecznej.Doświadczałam wtórnego zranienia.Jak to bardzo boli.
~ofiara przemocy

Napisano: 05 sty 2012, 22:36

Ale teraz wreszcie sie zmieniło a już na pewno w jednym uważam- nie trzeba odpowiadac na pytania dziesiatki razy.
~:~)

Napisano: 14 sty 2012, 23:13

A jednak chyba trzeba. Najpierw przy NK, później przed grupą roboczą - to nie jest przyjemnie, kiedy siedzi nas tam kilka osób (często obcych dla ofiary) i musi mówić o przemocy od nowa.
~;)



  
Strona 2 z 11    [ Posty: 102 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x