Napiszcie, co robicie w sytuacji, kiedy w trakcie prowadzonej procedury NK ofiara wyprowadza się z domu na teren działania innego OPS, sprawca zostaje w domu. Czy w takim wypadku nalezy przekazać sprawę innemu ZI, czy zakończyć procedurę?
skoro osoby nie zamieszkują i nie gospodarują w obrębie jednego miejsca zamieszkania, nie występuje czynnik przemocy domowej. PRZEMOCY JUŻ NIE MA. zakończenie procedury.
ktosik, tylko Ty rozumujesz logicznie. Szacun więc wielki.
P.S. Ten temat był już wałkowany niejednokrotnie, a wiara dalej tkwi w niewiedzy.
x powiada, że skoro są rodziną to nie muszą mieszkać razem, by kontynuować procedurę...
A gdzie warunek wspólnego gospodarzenia i zamieszkiwania, czyli bytowania z sobą na co dzień? Jeśli sprawca tylko nawiedzi okazjonalnie ofiarę to to jest przypadek incydentalny, podpadający pod kodeks karny, a nie ustawę o przemocy...
Dorota z kolei powiela głupoty spłodzone przez nieudaczników z mpips (\"przekazujesz kopię dok. do ZI z terenu zamieszkania ofiary i oni z nią pracują. Wam zostaje sprawca\").
Żenada!
A co mi tam?
To mistrzostwo świata!
Tylko nie bardzo wiadomo, niestety, w jakiej dyscyplinie.
Dorota i x mają rację!!. O ile sprawcą jest np, mąż i pozostaje on na miejscu - żona czyli ODP - się wyprowadziła . Podejmuje się działania jak opisuje to Dorota.
ps. Jerry - nie można \"robić tego\" na swoją modłę. Co się z Tobą dzieje ?