Marudzicie. Są RODZINĄ to trzeba dalej prowadzić nawet jak razem nie mieszkają, dopóty dopóki nie dojdą do nas sygnały że nie dochodzi do przemocy w żaden sposób. Może i durne, ale prawda jest taka że procedurę robi się pod kontrolę, a nasza kontrolująca się tego czepia więc... Albo robisz jak uważasz i lecisz z roboty, albo robisz jak każe kontrola. Proste.
Ja Tak . Podejmuję współpracę z FBI- i ścigamy sprawcę razem;)
Tak gdzieś w połowie autostrady nr.90 z Boston do Seatle -..odpuszczamy. Ja ledwo zipie.. po prostu, a gość obok mnie pada..koniec procedury .
The End
A co zrobić gdy są dwie osoby dotknięte przemocą :jedna wyprowadza się na inny teren OPS a druga zostaje i sprawca to czy przekazywać kopię dokumentów do innego ZI?