u nas nie potrzebny jest - nigdy nic nie wie - nic nie robi tylko chodzi do dyrektora i potem dyrektor mam - wychowawcom zleca to co powinien robić pracownik socjalny - u nas jest od pisania protokołów ze stałych zespołów d/s okresowej oceny sytuacji dziecka - zresztą tylko wytnij i wklej - bo wychowawcy na zespół na piśmie muszą podać wszystkie punkty dotyczące zespołu ( co to robi zespół - zgodnie z ustawą)
A u nas pracownik socjalny to największe ucho dyrektora.Kabluje wszystko.Poza tym mało co robi i potrafi.Wcześniej mieliśmy fajnego pracownika ale po zmianie ustawy zwiał do ops na lepsze warunki niż w dd.
lepiej od pracownika kabluje tylko sprzątaczka i kierowco - konserwator
strzelają z ucha na wyścigi...a pani dyrektor w zamian nagrodę dyrektora DA...
oczywiście kablują na wychowawców
Nasza socjalna to też kabel.Zwłaszcza jak teraz mamy mało dzieci to ona nie ma za dużo do roboty.Siedzi tylko patrzy kto co robi i donosi dla dyra,żeby tylko jej etat utrzymał,bo czarno to zaczyna widzieć samorząd.Z naszej 30 tki ma zostać tylko 14tka.A tam już nikt nie będzie płacił na etat socjalnej itp.Zresztą i tak mamy biegunę co będzie z etatami.Szefo też.Psycholog już uciekł do poradni.