Tak , to jest powtarzane od lat 90 tych.
w placówce moga byc tworzone gupy wychowawcze, ..... w obrębie grupy wychowawczej powinny być pokoje mieszkalne, łazienka etc.etc. Znamy to? pewnie ze znamy.
I tak jest do dziś . w domach dziecka (o, proszę Dom dziecka...

A ile macie grup wychowawczych? - pyta starosta , członek zarządu/ Trzy (dwie ) odpowiada dyrektor , zamiast zaprotestować i powiedzieć ze nie ma grup , a dzieci jest 28 a z tymi MOW 36 i nie moge ustalac liczby pracowników pod liczbe dzieciaków, ale pod ich bezpieczeństwo, zajecia, potrzeby i inne wazne czynniki, a nie iloraz.
A jak pamietamy,z grupa wychowawcza (tą z lat 90 tych) pracuje jeden wychowawca.
I dzis dalej dzieli sie dzieci na grupy wychowawcze i daje 1 wychowawce.
marcin pisze o przejściu na domki . Powtarzanie w starostwie bujd o grupach wychowawczych (1 grupa- 1 wychowawca) spowoduje że tam gdzie dzieci jest do 14 wychowawców będzie trzech ( 1 na 8 godzin)
Mowa o podmiotowym traktowaniu wychowanka, ofercie opiekuńczo wychowawczej... Ustawa , rozporządzenie akurat tego nie ułatwia, możne to być oręż dla starostwa żeby ograniczać zatrudnienie.
Bo w odróżnieniu od MOW czy MOS , w których nałożone ustawa zadania realizuje sie przez organizowanie zajęć, w placówce opiekuńczo wychowawczej dzieciom jedynie PRZYSŁUGUJE DOSTĘP do takich zajęć. kto ma je realizować , w jakiej formie, ...nie wiadomo. Wychowawca? a gdzie to napisane? On ma realizować założenia planu pomocy dziecku.
Marcin pisze:
Przekonać starostę i radnych, że w moich konkretnym przypadku potrzeba tyla a tyle wychowawców, których zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa i warunków do właściwej pracy opiekuńczo-wychowawczej.
I to jest wyzwanie dla dyrektorów. Wyzwanie , bo to co wydaje sie oczywiste czy potrzebne, nie jest wprost napisane.
Czy ktoś polemizuje ze stanowiskiem ,ze tam gdzie jest 14 trzeba 2 pracowników? raczej nie. Bo jest to napisane
Grupa wychowawcza....szlag mnie trafia jak to słyszę . jak sa wysokie dzieci to trzy grupy, jak przyjdą święta to jakieś manewry łącznie grup i powstaje jedna. Alke wtedy przyjeżdżaja ze specjalnych ośrodków szkolnop wychowawczych
No i mamy , teraz mi sie przypomniało, odrabianie lekcji z gimnazjalistami i bujaniem 1.5 roku na kolanie. Bo tam jest 10 dzieci