Jeszcze w feudalizmie to kościół sprawował pełną kontrolę nad owieczkami. Stopniowo zaczął tę władzę tracić a rolę mówiącego jak człowiek ma żyć zaczęło przejmować państwo przez swoje instytucje. W Polsce, kraju katolickim trwa jeszcze walka o kontrolę na \"duszą\", ale instytucjonalizację każdej ze sfer życia widać bardzo wyraźnie. Także jurydyzację z tym związaną. Totalitaryzm minionej epoki nie wiele się różnił od \"praw\" a zwłaszcza obowiązków np. w Wolnym Nowym Świecie.
Można się z tym nie zgadzać, ale faktom nie da się zaprzeczyć.