SZKOLENIA

[~Adasia]

W swoim postępowaniu kieruję się wyłącznie własnymi przekonaniami, a nie cudzymi, to powinno być jasne.
Sprawca popełniwszy przestępstwo zostaje ukarany np. karą pozbawienia wolności i do więzienia idzie konkretna osoba a nie jej czyn.
Niestety niektórzy pomagacze bezkrytycznie przyjmują frazesy i teoryjki podawane im do wiadomości i wierzenia przez wszelkiej maści edukatorów zapominając o zdrowym rozsądku i doświadczeniu.
Słowa klucze, które obniżają skuteczność ich pracy to stereotypy, tolerancja, akceptacja, otwartość, bla, bla, bla.

[~emilka]

Rozumiem \" pułap\" rozumowania. Sentencja logiczna- jak rozumiem spójna i rzeczowa...
Namiętnie stosowana przez pseudopomagaczy - jak choćby pana od Przemocy ( półinteligent ) , który w podobnym tonie mówi na spotkaniu z p/ działania przemocy.
\"..jeśli chodzi o przemoc ..to ja rozumiem ..na starym - no dobra można machnąć ręką-siniak się zagoi, ale dziecko ..?
JKOB- żenada !! Sędzia obecny na spotkaniu parsknął śmiechem.oto fachowo pomagający!

ps. pozwolę sobie na osobistą refleksję. Nie wyglądało aby wasz GR-zespół miał możliwość być elastycznym.Takie mam wrażenie. Ponoć rady sobie nie dajecie ..? opacznie zrozumiałam ?

[~ops]

Czy ktoś zrozumiał wypowiedź emilki? Powszechne milczenie oznacza jedno:(

[~emilka]

ops

Oczekuję powszechnego milczenia, w tej kwestii przynajmniej ( sprawca / zachowanie/ własne przekonanie)
proszę o to wręcz...bo nie zdzierżę bzdur. ops Ty rzadko cokolwiek rozumiesz, więc się nie przejmuj.

ps. Adasia- Do więzienia idzie człowiek , skazany za co ? za czyn, czyli? - osądowi poddano jego zachowanie..- wyobraź sobie. Idąc Twoim tokiem myślenia i podobnych Tobie ...zapytam
bo się zastanawiam ? fajnie by było przyznawać pomoc społeczną, tzw: zasiłki- w oparciu o własne przekonania- czemu tak nie robicie ?

[~Buhahaha]

buhahahahahahahah

[~Jkob]

Emilka, Twój post odbieram jako atak na swoją osobę, niestety. Nigdy nie twierdziłem, że jestem ekspertem od przemocy. Temat jest taki niestabilny i śliski, że każda metoda skuteczna jest wartościowa. Jednak z doświadczenia wiem, że przytaczane wcześniej techniki \"bądź miły wytłumacz sprawcy, żeby zrozumiał swoje złe postepowanie\" itp. nie zawsze się sprawdza. Bierzesz pod uwagę sprawców, którzy działają z premedytacją, z perfidną dokładnością mającą na celu zniszczenie, zdyskredytowanie osoby pokrzywdzonej? Miałem do czynienia z gościem, który pięknie, ładnie powiedział, że rozumie swoje złe postępowanie, obiecał poprawę. Ba nawet zaczął uczęszczać na terapię ale przemocy nie zaniechał. Zastraszył żonę i formy przemocy zmienił na takie, że się wyrażę bardzie subtelne.
Zgadzam się z tym, że wielu osobom da się pomóc, szczególnie tym co trafiają do nas po raz pierwszy i z policją mają do czynienia pierwszy raz, ale takich jest marginalna ilość.
Dzieci mi chorują, więc nie ocalę świata do końca tygodnia, ponieważ muszę z nimi siedzieć.

[~emilka]

Jkob - kończmy rozmowę ponieważ idzie w złym kierunku...nie atakuję Ciebie jako osoby- krytykuję postawy/poglądy.
Zrozumiałam z Twojej wypowiedzi m.in. to, iż \" ..każda metoda skuteczna- jest tym samym wartościowa ..\" Tak?
Czyli- cel uświęca środki . Nie zatrzymujmy się jednak nad tym sformułowaniem- nad jego zasadnością - bo takiej nie ma.

ps.
sprawca o którym piszesz ( jeden z.)..- to typowy przykład na mechanizm postawy OSP z tzw \" miodowego miesiąca\" tak ? Kojarzysz ten etap w kręgu przemocy? Kombinują, okłamują, obiecują. Jeśli znasz ten mechanizm - to nie będziesz się wkręcał w inne klimaty i bzdury, jak piszą powyżej, ponieważ takie zachowanie sprawcy, cię nie zdziwi.
Czy ktoś wymaga od nas - aby \" świat uleczyć \" ?- Nie .
Ale najmniej pożądaną postawą w branży waszego zawodu jest powielanie stereotypów, uprzedzeń, czyli totalnych bzdur..w pracy z człowiekiem. Bezskuteczna praca.

[~Jkob]

Pomogliśmy w kilku przypadkach osobie pokrzywdzonej w konsekwentnym dążeniu do SKAZANIA osp, wspieraliśmy, staraliśmy się aby te osoby więcej nie cierpiały. Dwóch już siedzi, i podejmowane są kroki celem wymeldowania jednego z nich. I powiem szczerze, że miałem gdzieś co czuli sprawcy i co odczuwają aktualnie. W miejscu gdzie się znaleźli na przemyślenia mają trochę czasu. Może nasz system penitencjarny uzdrowi ich, nie wnikam. Ale jak wyjdą to jako pierwszy ich odwiedzę z zapytanie: czy uważa pan, że musiało do tego dojść? Czy zrozumiał Pan coś z tej lekcji.
Emilka ja bardzo dużo rozumiem, nurtuje mnie jednak jedno: skoro przemoc w rodzinie to przestępstwo jak np. kradzież to dlaczego rozpatruje się takie rzeczy w instytucjach innych niż sądy? Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Uderzył, wyzywa, gwałci ---> idzie do pi.e.r.d.l.a ---> tam się doedukuje, zaręczam, że dokształci się \"dogłębnie\".

[~emilka]

Nie kwestionuję tego , iż faktycznie i ostatecznie, pomogliście wielu osobom ODP- tu:zatrzymaniem przemocy -a w wielu przypadkach podejmowaliście próby.
Na litość ... tu nie chodzi o współczucie dla sprawcy, analizowanie jego emocji..chodzi tylko i wyłącznie o Zasady postępowania czyli głównie -podmiotowość. W postach j/w - ewidentnie trąca uprzedzeniem, uprzedmiotowieniem...fachowo pomagających tu: również brakiem wiedzy..sorrki.

ps. podoba mi się pomysł zapytania sprawców po wyjściu z ZK:
...\" czy musiało do tego dojść , co wyciągnął pan z tej lekcji .. poważnie .
Mówisz ,że nie jesteś ekspertem z Przemocy. A jednak zadatki masz . To profesjonalne - co mówisz . Tyle w temacie komplementów.
Co do drugiej części pytania .Przemoc to przestępstwo. Ale jak każde - tak i to trzeba udowodnić. Jeśli tak się stanie- jest wyrok a później trafia się do m.in do p.i.e.r.d.l.a.

[~Buhahaha]

natomiast emilka ewidentnie trąca brakiem profesjonalizmu. buhahaha