Reasumując temat:
1. zdaniem większości upubliczniony raport niestety obnaża braki w poważnym podejściu do tematu \"testy oprogramowania\" Ministerstwa (lub jego pracowników)
2. testy przeprowadzają osoby, za młode i bez większego doświadczenia, ale za to z charyzmą i prezencją

osobiście twierdzę że mimo wszystko doświadczenie i umiejętności są w tym przypadku bardziej w cenie (chociaż lubię jak obskakują mnie zgrabne panie

)
3. Ministerstwo nie popisało się przebiegłością i pozwoliło sobie na przeprowadzenie procedury bez podstawy prawnej !!! szok !!!
4. Info-R zesłał na testujących \"niepowodzenie i gniew boży\" (moim zdaniem jak się zaczynało testować Nemezis trzeba było przewidzieć ten gniew boży

nazwa mówi sama za siebie)
5. użytkownicy poprzepychali się w temacie znajomości Regulaminu portalu nasza-klasa.pl
6. mieliśmy rewię F-1
7. obejrzeliśmy pokaz cieakwostek językowych w stylu \"...winę możecie mieć tylko do Siebie...\" lub \"...Opublikowany raport ma na celu wskazanie błędów że niby zostali odrzuceni z powodu głupich błędów...\".
8. a nawet przeczytaliśmy list do Dyr Boguckiego (oficjalnie opublikowany, więc naruszenia tajemnicy korespondencji nie było)
wszystko pięknie ładnie, tylko na czym w końcu staneło ? czy firma, która (moim zdaniem słusznie) walczy o swoje, coś już wywalczyła, czy zmaga się z wiatrakami ?
Aha i moje małe 3 grosze do Zdziwinego, który się przeraził, że dane giną w programie. Chłopie w pkt 7.1 czytamy, że po podmianie bazy przed przedstawiciela producenta dane zgineły, więc nie program je \"pożarł\" ale ponoć zamieniono bazy. Po pierwsze program w takim razie jest \"czysty\" i się sam wybronił a pozostaje jedynie kwestia, czy tą bazę producent podmienił, czy nie. Z dopiski producenta wynika jasno, że nic takiego nie miało miejsca i jak znam specyfikę baz danych wygląda mi nas to, że mają rację, chociaż myślę, że najlepszym wyjściem z takiej sytuacji jest Sąd i biegli niech ocenią kto ma rację.
Szczerze to czekam na informację, po czyjej stronie staneło w końcu Ministerstwo - pracowników, czy firmy?