System zmianowy - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 5 z 6    [ Posty: 53 ]

Napisano: 20 sty 2012, 12:55

do lef - no niby pogotowie ma obowiązk, ale ja sobie nie wyobrażam puszczenia dzieciaka samego bez nikogo znajomego dorosłego obok - swojego dziecka bym tak ni epuściła - placwkowych też nie - a swoją drogą to powiem Ci, ze kilkanaście razy już mieliśmy w nocy róznego rodzaju perturbacje zdrowotne i wezwane pogotowie zawsze żądało aby ktoś z placówki jechał - czasami bywało tak, ze dzieciak przewożony był do szpitala powiatowego a że tam nie ma wszystkich specjalistów dziecięcych - w grę wchodziło przewiezienie dziecka do szpitala wojwódzkiego i dzieciaksam bez opiekuna tam.....nie wyobrażam sobie, ale może u Was ine zasady wyznaje pogotowie...to i dobrze
do Piotr - u mnie nikt taki jak opiekun nocny nie występuje - i taki ktoś tylko na noce przychodzi, tak???
a moja pani psycholog - jeszcze nie parsknęła.......chociaż - nie wiadomo czy któregoś dnia tak nie zrobi - narazie praca noca jej nie uwłacza - sporo mam starszych dzieciaków - moga posiedzieć czasami dłużej, pogadać - wieczór bywa sprzyjający do niektórych rozmów........a opiekun nocny???? hmmmm - pewnie to jest jakiś pomysł na oszczędność - bo godziny nocne - płacone inaczej niż dzienne od niższej podstawy sa tańsze - a taki opiekun nocny - domyslam się ma niższą podstawę
co do zadań wychowawcy - nie nazwałabym tego łataniem dziur kadrowych bo i od tego są ludzie, ale jak wychowawca coś sprzątnie z dziećmi, upierze czy ugotuje - chyba mu nie powinno uwłaczać - mnie, jak to robie w domu ze swoim dzieckiem nie uwałcza....cóż w tym irytującego????? przy takich zajęciach wspólnych czasami więcej mozna zdziałac konstruktywnego niż na zajęciach o zabarwieniu książkowo - terapeutyczno - pedagogicznych
pewnie, ze gdyby było tak, że nic innego nie mam czasu zrobić jako wych. niż pranie, gotowanie itp. - gotowam się zgodzić - nie od tego jest wychowawca, ale wszystko w rozsądnych proporcjach - najlepsze rozwiązanie
ale każdy ma prawo do swojego osądu - a godność pracowników jedna z ważniejszych rzeczy - z tym się zgodzę
~monika


Napisano: 20 sty 2012, 13:02

Piotrze, jaki opiekun nocny??
ustawa mówi, że 1 wychowawca i 2 osoba - dyrektor, pracownik socjalny, pedagog, psycholog i lekarz o ile jest zatrudniony w placówce- a nie żaden opiekun nocny
a swoją drogą jedna osoba na nocy?niezłe ryzyko, aż dziwię się, że dyrektor może spać spokojnie!
a dzieci...niby wszystko wiedzą, to czemu weekendowe noce są zmorą dla wychowawców?
uważam, że na nocy powinna być jedna osoba pracująca z dzieckiem i opiekunka, po szkole średniej do wysadzania na nocniczek itp., według mnie to głupota, aby na nocach marnowali się ludzie z wyższym wykształceniem!
~ewka

Napisano: 20 sty 2012, 15:21

i tak będzie od 1 stycznie 2013
~casus

Napisano: 21 sty 2012, 0:23

Ja się uwielbiam marnować na nockach.
~S

Napisano: 21 sty 2012, 4:39

-
~Spartan

Napisano: 21 sty 2012, 4:58

lef sytuacja oby nigdy nie miała miejsca dziecko na nocy umiera np bezdech jest jeden wychowawca a powinno być dwóch już po Tobie a ten jeden wychowawca twierdzi że uzupełniał papiery bo kiedy ma to robić jak ma 40 godz co wtedy? łysa góra powinna dać przykład tym co wymagają od pracowników że w w jednym momencie mają się zajmować dziećmi papierami a jednocześnie dbali o dobre imię placówki najlepiej dokształcali się itp
~Spartan

Napisano: 21 sty 2012, 12:48

co do opiekunów nocnych-w mojej placówce sa to 3panie które nie maja wyższego wykształcenia i nie powiem ze zarabiaja mniej!!bo tak nie jest.nie prowadza zadnej dokumentacji,nie musza odrabiac lekcji z dziecmi i mnóstwa innych rzeczy co robia wychowawcy w ciagu dnia.nie raz prosiliśmy była i obecna dyr by te panie były do pomocy w dzien-odp jest prosta nie mogą.powiem szczerze ze wychowawcy sa zli na takie coś.po ostatnie kontroli wyszlo ze to wychowawcy musza robic podyplomówki,pr.socjalny poszedl na studia a panie nocne nic.nie rozumiem przepisów ale tak jest
~kama

Napisano: 21 sty 2012, 17:10

kama, ale panie nocne to są chyba opiekunki, tzn. po szkole opiekunek?Jeśli tak, to nie muszą mieć wyższego wykształcenia i zarabiać też nie muszą mieć, bo to zależy od zaszeregowania.
~bella

Napisano: 21 sty 2012, 17:15

Spartan w takiej sytuacji to przede wszystkim dyrektor ma pozamiatane, bo to on odpowiada za organizację. A to, że i wychowawca miałby kłopoty-to inna sprawa Z drugiej strony wychowawca nie powinien godzić się na takie warunki, bezpieczeństwo dzieci jest na pierwszym miejscu !!! Dbajmy również o swoje prawa do godnej pracy-wiem, że nie jest to łatwe
~bella

Napisano: 21 sty 2012, 17:16

kama, powinno być \"i zarabiać też nie musza mniej\"
~bella


  
Strona 5 z 6    [ Posty: 53 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x