Dziekuje ~~Z. za ten artykuł, jest on rzeczywiscie bardzo ważny w aspekcie zmian i przewidywanych zmian bowiem w sposób szczególny zwraca uwagę na to, że NGO ma związane rece ponieważ ustawodawca nie daje trzeciemu sektorowi szans na rozwój, a tylko namiastkę tego co moze robić ( NGO)
Pozwolisz, że rozwine troche temat bo jest mi bardzo bliski jako, że od lat zabiegam o to aby pracownicy socjalni mieli prawo do zakladania działalnosci gospodarczej jako profesjonalna grupa zawodowa.
Taką sytuację ogranicza przez swoje zaniechanie w sektorze pomocy społecznej rząd RP ( a szczególnie niekompetentni w MPiPS ministrowie i dyrektorzy departamentu).
Pionowe zarządzanie państwem w sposób destrukcyjny od lat odbija się czkawką wszystkim obywatelom, ale jak widać do tej pory nie znalazł się nikt, kto potrafiłby w sposób skuteczny zwrócić na to uwagę premierowi Tuskowi i zmusić go do dymisji
lub uwagę jegoskierować tak aby jego ambicją stała się ochrona slabszych przez państwo silne siłami natury zamiast pastwienie się nad nimi ( słabszymi, dysfunkcyjnymi) poprzez kolejne niezgodne z prawem- byle jak i naprędce ) stanowione ustawy
Dodam namiastkę tego co robić może NGO w zakresie pomocy społecznej bowiem aby sie mógł w pełni rozwinac w tym zakresie trzeba by było delegowac wladzę rządu poprzez ustawodawstwo ( a wiec zmiany w ustawie o pomocy społecznej i ustanowienie o zawodzie pracownika socjalnego ustawy, która w sposób bardzo precyzyjny okreslałaby prawa, obowiązki oraz dała narzędzie do pracy socjalnej w postaci koncesji na rozpoczęcie działalnosci gospodarczej w zakresie pracy socjalnej
czy koleżanka dzibar myśli że my Polacy nie umiemy czytać i wyciągać wiosków? Przypomiasz mi moją mame, ona jak przyjdę to pyta - widziałeś ten film, ja - nie i nie interesuje mnie on, mama - no to ci opowiem.. ja- nie nie , mama - no to i tak ci opowiem .... koszmar
Tymczasem to co robi rząd to notorycznie zaciska pasa pomocy społecznej powodując, że staje się ona systemem patologicznym bardziej przypominającym przemoc społeczna niż pomoc społeczna, a do tego na usługach rządu.
Tak wiec wszelkie ustawy dotyczące obecnie pomocy spolecznej, a nie dotyczące zmiany w ustawie o pomocy społecznej i zaniechana ustawa o zawodzie pracownika socjalnego to dowód na to, że rząd oczyszcza sobie teren aby tak naprawdę trwać i nie zmieniać nic wokól - chyba, że dotyczy to przyjemnosci zabezpieczania własnych potrzeb, a nie realizowania zobowiązań wobec wyborców.
Ta smutna prawda nie ma nic wspólnego z transformacją spoleczną i poziomym zarządzaniem dlatego jest dla mnie tajemnicą poliszynela dlaczego te zmiany nie następuja i kto jest temu winien
( bo winne sa konkretne osoby i należałoby je wskazać palcem i PO prostu zrezygnować z ich usług.