Etatysto,cóż dyrektor mnie nie pyta ale niestety ja pytam moich współpracowników i dla mnie najważniejsze jest aby nie było nudy a wychowawca był pomysłowy.Dzieci nie muszą być ciągle \"zajmowani \"przez wychowawców,czasami też mają prawo poleżeć,posłuchać muzyki czy podumać.Oczywiście doskonale wiem jak pracuje każdy wychowawca więc jeśli po raz kolejny widzę,że idzie na łatwiznę i ciągle mówi,że są zajęcia zgodnie z zainteresowaniem dzieci/a dzieci cały czas zajmują się same sobą/ to już nie ma tak miło.Życzę dobrej współpracy z dyrektorami i współpracownikami bo pracę mamy bardzo trudną .Pozdrawiam.
Dario,niedopuszczalne jest aby pracownik socjalny realizował zajęcia wychowawcze,może jedynie sprawować opiekę nocną ale razem z wychowawcą.Też nie może być przegięcia bo przecież wypada wtedy ze swojej pracy przed nocą i po nocy.Gdzie póżniej czas na jego pracę?
nie musze pisac żadnych scenariuszy.najcześciej czas wolny w dni szkolne jest bardzo krótki i najczęściej to dzieci są pomysładowcami jak chciałyby go spedzić:)w dni wolne gdy jest wiecej luzu mozna \"poszaleć\"bardziej wychowawczo wg własnego pomysłu ale z myślą o dzieciach:)
jeśli pracownik socjalny ma dyżur 8 -12 i nie ma wtedy dzieci, to chyba krzywda mu się nie dzieje...a nawet jak są dzieci, to może z nimi porozmawiać i dowiedzieć się czegoś o nich. oczywiście, powinno to być sporadycznie
Doniu,może pracownikowi socjalnemu krzywda się nie dzieje ale odpowiedzialność za wychowanków ponoszą wychowawcy.Jeżeli pracownik socjalny potrzebuje wiedzy o dziecku czy od dziecka to zawsze mże wejść do grupy i z dzieckiem porozmawiać.Jeżeli Uważasz inaczej to Twoja odpowiedzialność.Pozdrawiam.
Wydaje mi się że dyrektor chce mieć podkładkę przed swoim dyrektorem z MOPSU że są one przeprowadzane , na każdy temat.... Dyrektor chce je przeprowadzać zaraz po odrabiankach , a ja nie chce dziecią , mącić w głowie przez kolejne godziny. Nie dość że w szkole mają naukę , poźniej odrabianki w placówce to jeszcze zajęcia.