Szkoda, ze inicjatywę w reformowaniu systemu opieki nad dzieckiem przejęła prywatna organizacja.
Nasze Ministerstwo idzie po najmniej linii oporu sytuując sie jedynie w roli gościa (petenta) na konferencji, która winna być zorganizowana przez MPiPS a Pan Polkowski mógłby tam zaprezentować swój model opieki nad dzieckiem i rodziną na tle innych, także sprawdzonych rozwiazań. Trudno mi sobie wyobrazic sytuacje aby osoby zaproszone przez pana Polkowskiego prezentowały inny model pracy z dzieckiem i rodziną. Mizeria finansowa wielu samorządów determinuje sposób organizacji i funkcjonowanie opieki nad dzieckiem w wielu gminach, powiatach. Interesujące mogą być poglądy środowiska akademickiego na temat proponowanych rozwiazań.
Tak.To żenujące,że ministerstwo daje się tak rolować przez jedną prywatną organizację.Teraz widać kto chce na tym zarobić. Aż dziwne,że jakieś organa państwa tego nie kontrolują.
Witam,niestety wszystko wskazuje na to,że cała niby reforma naszego systemu to \'\'zasługa\'\' p.Polkowskiego.Nie ukrywam,ze nie kocham Towarzystwa Nasz Dom ale z kolei Waplewo to jedyna możliwość spotkania się z praktykami z całej Polski.Szkoda,ze tego nie robi ministerstwo a do konsultacji proszą tych,co nie mają bladego pojęcia o naszej pracy.Prawdą jest też fakt,że p.Polkowski nie robi niczego innego niż robimy w naszych placówkach.A tak na marginesie to ciekawe,dlaczego warszawski dom, którym kieruje zastępczyni p.Polkowskiego nie jest placówką Towarzystwa.Pozdrawiam.
Chyba mało kto lubi tego Polkowskiego.Byłam na jednym spotkaniu z tym panem i nie wiedziałam,że to tak zadufany w sobie facet,który uważa,że tylko on robi wszystko naj i chce dobrze.Show Polkowskiego.szkoda,że Ministerstwo i cała reszta na to pozwala i nie widzi kto tu kręci jakie wałki.
Przeglądałam oferte Naszego Domu i to wszystko co tam proponuja ze szkolen i rozwiązan to nic nowego a robione w większości placówek od dawna.
Wybaczcie ale jak ktoś taki (czytaj Polkowski) może być autorytetem w sprawach rodzin zastępczych,skoro sam stanowił rodzinę zastępczą i została ona rozwiązana decyzja sądu???Przeciez nie bez powodu sąd to zrobił prawda???Chodziło o niejasne romanse z jego strony względem podopiecznej,która w konsekwencji wróciła do placówki.Jakoś wszyscy już o tym zapomnieli.Faktem jest ,że po tej aferze długo się facet nie pokazywał w mediach itp. A etraz znowu ma czelnośc.
Witam ponownie. W Waplewie ma być przedstawiciel departamenty świadczeń MPiPS, który ma przedstawić zakres prac nad nową ustawą. Wszyscy jesteśmy zgodni, że zmiany, które dotychczas zostały wprowadzone prowadziły ku lepszemu - jakość pracy i świadczonych usług zdecydowanie się poprawiła. Jednak nie dajmy się zwariować i wprowadzić rewolucję w 12 miesięcy. Wzory kanadyjskie, amerykańskie są dobre lecz niepasujące do naszych realiów. Asysten rodziny i pracownik socjalny to dwie rózne profesje. Zmiany powinny dotyczyć przede wszystkim ilości pracowników socjalnych - góra 25 środowisk na jednego. Skutek prosty praca socjalna w najczystszej formie jest mozliwa do realizacji. Pracownik socjalny ma czas na pracę z rodziną. Gdzie superwizja zapisana w naszych przepisach prawnych. Placówki będą się zmieniały. Moi koledzy z kujawsko - pomorskiego już przechodzą na mniejsze, bardziej przypominające dom placówki. Jednak ten proces wymaga czasu. Nie można wszystkiego niweczyć. Obecny system nie jest doskonały ale jest w miarę spójny. Zwróccie uwagę na całościwy wydźwięk ustawy. Jednym z celów jest zmarginalizowanie znaczenia placówek opiekuńczo - wychowawczych. Oby się ni9e okazało, że wylewamy dziecko z kąpielą. Uważam,że w przyszłości będziemy opiekować się najbardziej trudnymi przytpadkami, które nie będą mogły w żaden sposób trafić do form rodzinnych. Niestety media też nam nie sprzyjają. Wszyscy zdodnie pokazują dobre rodziny zastępcze. Oczywiście nie jestem ich przeciwnikiem ale do mojej placówki trafiają dzieciaki z rozwiązanych rodzin zastępczych. Twierdzą, że już nigdy więcej tam nie chcą trafić. Jak zwykle tzn. po polsku staramy się dobrymi chęciami piekło wybrukować. Co z tego bedzie pokaże najbliższa przyszłośc. PS. Przepraszam, za literówki ale za diabła nie mogę zwalczyć problemów z klawiaturą.