W miejsce starej twardej żelaznej, betonowej doktryny powstaje ideologiczna obłuda natrzepana na pianie i styropianie. To co było dla nas zniewoleniem było również tarczą i pancerzem. Mieliśmy honor dumę i ambicję. Dziś mamy dumę, arogancję i dążenie do poniżenia słabszych i inaczej myślących. Polski już nie ma. Resztki naszej narodowości i tożsamości rozpłyną się jeszcze za naszego życia. Niemcy i Austria otwierają swoje rynki pracy dla nas bo doszli po wielu latach do wniosku, ze jednak arabusy do pracy się nie nigdy nie nadadzą. 4000 zł dla absolwenta gimnazjum wraz z zakwaterowaniem i wyżywieniem, gwarancja pracy i godnego życia. To na co rzadko było stać nasze państwo. Kto jeszcze będzie chciał być Polakiem za 1200 zł do ręki po studiach?
Tak było znacznie lepiej w czerwcu 1956 w Poznaniu, w grudniu 1970 w Gdańsku, w czerwcu 1976 w Radomiu i Ursusie, w grudniu 1981 w całej Polsce. A tym, którym udało się w onym czasie wyjechać na tzw. zachód wyjątkowo dobrze było - kilka miesięcy ciężkiej pracy na zmywaku i można było sobie po powrocie do kraju kupić mieszkanie w bloku, meblościankę i samochód FSO Maluch. Butelka wódki kosztowała w PRL mniej niż 1 Dolar USA ( 80-90 Centów chyba). Na ale nie wszystkich na te saksy wtedy puszczali. Preferowano przede wszystkim \"betonowych\". Dniówka w walucie zachodniej na saksach odpowiadała miesięcznemu wynagrodzeniu w Polsce. To były czasy! Nie wiem czy już spłaciliśmy pożyczki, które ekipa Gierka przenzaczyła na konsumpcję i lepsze życie w PRLowskim Raju? Możliwe, że są częścią długu publicznego, o którym tyle się dziś mówi?
Widocznie na \"zmywaku\" jest nasze miejsce. Do dziś nasza kariera najdalej do tego miejsca dochodzi. Polska to taka dziwna kraina, że nigdy nie spełnią się marzenia prostego człowieka o normalnym życiu. Zawsze będzie to nasze \"piekiełko\". Nigdy nas nie będzie stać na pracę dającą satysfakcję i pieniądze, na mieszkanie. Z niewoli ideologicznej my durni popadliśmy w dużo gorszą niewolę ekonomiczno-finansową. Kim my będziemy w Europie za 3 lata obok narodów gdzie ludzie zarabiają 5X tyle co my? Dotacje unijne kończą się jakoś za 2-3 lata. Gdzie nasz przemysł? Gdzie nasza gospodarka? Czy biedronki, tesko i makdonaldy to szczyt naszej myśli technicznecznej? Czy może to jest nasze miejsce w szeregu?
Odpowiedzi szukaj przy \"Okrągłym Stole\". W porozumieniach nad głowami społeczeństwa w Magdalence oraz w trakcie \'Nocnej Zmiany\", która obaliła rząd Jana Olszewskiego.
Jeden z uczestników \"Nocnej Zmiany\" jest dziś premierem RP.
Jasne Panie Cogito
wiem, że to miałeś na mysli. Nieco niewłaściwie sformułowałem moją wypowiedź i mogłeś wysnuć wniosek, iż zmierzam do polemiki z Twoim zdaniem, ale oczywiście się z nim generalnie zgadzam. I całe szczęście, że są ludzie, którzy myślą podobnie. To cieszy i daje nadzieję.
Pozdrawiam