alkoholik w domu - Uzależnienia, Bezdomność

  
Strona 2 z 6    [ Posty: 56 ]

Napisano: 11 gru 2007, 14:48

ja swojego alkoholika wygnalam z domu...
mam spokoj, zadne tam sentymenty...
~;;;


Napisano: 21 kwie 2008, 3:11

A my walczymy już chyba ze 2 lata. Przymusowe leczenie tokpina, niema możliwości skierowania takiego osobnika na leczenie. Awantury w domu codziennie, było przez ten czas kilkadziesiąt już chyba interwenci. I co? Sąd zasądził karę 3-mies. za znęcanie psychiczne i fizyczne, par. 207. Ojciec pije nadal i śmieje się w twarz. Prokuratorka przesłuchująca świadków w sprawie powiedziała im że to najwyrażniej nasza wina!! Podaję gdzie tak było, miasto to Radziejów. Teraz będziemy próbowali eksmisji, ale chyba na wszystkie rozmowy z komornikiem zabiorę dyktafon. Podejście jest tu conajmniej dziwne do ofiar przemocy w rodzinie.
~michał

Napisano: 25 kwie 2008, 22:33

Napisz skargę do sądu na opieszałość kuratorów, bo musiał dostać dozór. Musicie mu odebrać komfort picia, wiem że to trudne, ale niestety jak przyjdzie pijany wzywać policję i mówić, że wam się wygraża, ubliża, awanturuje. Musicie robić wszystko, żeby mu uprzykrzać życie jak przyjdzie pijany do domu, robić wszystko żeby zarządzono wykonanie kary, może przestraszy się więzienia. Nie wiem co to za kara 3. miesiące za znęcanie się, za psa dostaje się więcej. Chętnie pomogę wam w poradach, bo żyłam 20 lat z mężem alkoholikiem i kiedy odebrałam mu komfort picia, sam uciekł z domu. Podaję e-mail: [email protected]
~balbina

Napisano: 29 kwie 2008, 23:58

mam pytanie:czy lekarz specjalista mógł wszyc mojemu chłopakowi coś innego niż disulfiram,czy poprostu to nie działa jaka jest prawda.A pytam sie dlatego że moj chłopak po 2 miesiacach posiadanie wszywki wypił na imieninach pół litra wódki na głowe i nic. Prosze napiście
~asia

Napisano: 30 kwie 2008, 18:14

Przede wszystkim współczuję tobie. Moja rada jest taka. Zrobisz jak zechcesz. Przede wszystkim zwróciłbym się do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów alkoholowych. Sprawa powinna trafić do sądu, który jak się spodziewam powinnien orzec nakaz poddania się przymusowego leczenia. Napisz coś więcej, jeśli chodzi o twój stosunek do męża. Czy na prawdę chcesz się z vnim rozstać na zawsze, a może dasz Mu kolejną szansę.
~Adrian

Napisano: 30 kwie 2008, 18:19

Trochę mam wrażenie, przykro to mówić. Ale zastanawiam się w kontekście tego co czytam. Może powiecie, że co mam w tej sprawie do powiedzenia. Moje pytanie brzmi: a raczej rada, że z kazdej sytuacji jest rozwiązanie.
~Adrian

Napisano: 03 maja 2008, 2:37

Jestem już bezradna.od kilku lat żyjemy tzn ja,syn13l,tesciowa i teść z alkoholikiem , który znęca się nad nami. Nie pomogły interw. policji , wyrok sądowy za znęcanie , gminna komisja , kurator itd. Mąż przeszedł juz jedno lecz. odwyk . Po WYJśCIU ZACZęłO SIę WSZYSTKO OD NOWA. Wyzwiska wulgarne / nawet przy obcych np w sklepie/, poniżanie , bicie , grożby o zabiciu , wyłączanie prądu, gazu , zamykanie łazienki itd...... wymieniac by mozna było wiele.Prawo jazdy odebrane . Do pracy nie ma co wracać , bo podpisał zobowiąz, że podejmie kolejne leczenie odwykowe.Nie wiem co robić . Alkohol działa coraz mocniej. Boimy się go. śpimy pozamykani. I modlimy sie o cud. Co zrobić żeby zaczął sie leczyć?chcemy życ spokojnie. Jego rodzice sa w wieku przed 80-tkaą . Czy zasłuz na takie traktowanie?Myslimy , że juz nie jest tylko alkoholikiem , ale psychicznie chorym .Do rękoczynów jest szybki.
~sofia

Napisano: 03 maja 2008, 22:15

Jeżeli zawieszenie wyroku jeszcze trwa to złóż w sądzie wniosek o zarządzenie wykonania kary (czyli odwieszenie wyroku za znęcanie) może się wystraszy i wytrzeźwieje. Kurator musi pomóc, bo jak jest opieszały, pisz skargę do sądu podając sygn. akt tej sprawy o znęcanie. Następna możliwość to wzywanie policji każdorazowo jak przyjdzie pijany i żądanie założenia niebieskiej karty. Złóż zeznanie na policji o znęcanie, będzie miał nową sprawę. Wiem, że to uciążliwe i wyczerpujące, ale czyż nie jest bardziej uciążliwe życie z pijakiem? Odwagi! Musisz tak umilić życie swojemu alkoholikowi, żeby odechciało mu się pić, czyli odebrać mu komfort picia.
~balbina

Napisano: 04 maja 2008, 16:58

Tak , wyrok jest jeszcze w zawieszeniu. Pani kurator myślała juz o zarządz. wykonania wyroku. Nie robi tego ze względu na naszą sytuację finans.,tzn wiązało by się to z utratą pracy. Ja pracuje , ale kilka lat temu rozbudowaliśmy dom i mamy duży kredyt hipot. do spłaty. Sama nie jestem w stanie go spłacać. Ale to nie wszystko.Zapomniałam napisac , że mąż bierze sobie kredyty- na alkohol które i tak spłacamy razem. I tak wszyscy cierpimy.Złożyłam juz do sądu o rozdziel. majatk. i czekam na rozprawę w tym tygodniu. Gdyby nie ten kredyt hipot. juz dawno bym inaczej rozwiązała sprawe. Na leczeniu zamknietym był w pażdzierniku. Namawiamy go z teściową na kolejne leczenie . Tłumaczy się , że w tak krótkim odstępie czasu nigdzie go nie przyjmą . Czy to prawda?
A z tym wzywaniem policji- to sprawa jest trudna . Gdy go zabierali musiałam płacić po 250 zł za izbę wytrzeżwień. Nie stać mnie na to.Za samo zabranie prawo jazdy musiałam wyłozyć do sadu prawie 1500 zł.Mam już tego serdecznie dość. Ciągle płacę jakieś jego wyskoki.
Takie niestety mama prawo , że nic temu alkoholikowi nie są w stanie zrobić . Jest przez cały czas bezkarny i śmieje sie , że nas wykończy, nic na niego nie działa, niczego i nikogo się nie boi.
Dziękuję Pani Balbino za odpowiedż .
~sofia

Napisano: 10 maja 2008, 1:28

Rozdzielność majątkowa to b.ważna rzecz, jak zapuka komornik do drzwi i pokażesz ten papierek to w ogóle nie wejdzie. Jesteś nietykalna i długi męża i kredyty Cię nie interesują. Naciskaj na kurator, żeby złożywa wniosek o zarządzenie wykonania kary, sąd nie musi się do tego przychylić, ale może mąż wystraszy się więzienia i przestanie pić. Jest jeszcze możliwość (o czym powinien wiedzieć kurator), że można złożyć wniosek do sądu o całkowity zakaz spożywania alkoholu. Mąż będzie musiał się stawić na sprawę i sędzia przemówi mu do rozumu, może coś to zmieni.
~balbina



  
Strona 2 z 6    [ Posty: 56 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x